Głuchy pies, zawsze dotykaj jej nosa, żeby wiedziała, że ​​tam jest

Spisie treści:

Anonim

Empatia zwierząt, zwłaszcza szczeniąt, nie przestaje zaskakiwać. Te stworzenia są tak szlachetne i potrafią dostrzegać potrzeby innych, że skłaniają nas do uczenia się od nich.

Czy możesz sobie wyobrazić poczucie izolacji od reszty świata, ponieważ cierpisz na ograniczającą chorobę? W ten sposób spotkał szczeniaka, który urodził się ślepy i głuchy. Nie przeszkodziło jej to jednak w byciu szczęśliwym psem, jakim jest teraz, a zwłaszcza gdy znalazła prawdziwą miłość w postaci przyjaciela.

Piękna przyjaźń, która zrodziła się z tej pary szczeniąt, zdecydowanie nas zainspirowała, a ich rodziny są zdeterminowane, aby rozpowszechniać ich historię, aby nadal dotykać serc. Tutaj ci mówimy.

Tamale, ślepy szczeniak

Tamale to bezpański szczeniak, który został uratowany przez schronisko Speak for the Unspoken, gdy miała zaledwie 4 miesiące. Po przybyciu do centrum ratunkowego zauważyli, że pies urodził się z rzadką chorobą, która pozostawi go głuchoniemym i ślepym na całe życie.

Mimo wszystko Tamale był zdrowym i szczęśliwym psem. Rozpoczęli proces adopcji, aby pomóc jej znaleźć rodzinę i tam poznała Kayleigh Otstot, kobietę, która ją adoptowała. To była miłość od pierwszego wejrzenia.

Kayleigh znała swoją historię i wcześnie zakochała się w Tamale. W dodatku obaj połączyli się od pierwszej chwili i stworzyli własny język.

Starała się ułatwić życie ukochanemu psu. Odprowadzał ją od przeszkód stojących jej na drodze, nieustannie pieścił, aby wiedziała, że nie jest sama i wyprowadzał ją na spacer, aby mogła wczuć się w otaczającą ją przyrodę.Ale Tamale potrzebowała psiego przyjaciela, kogoś takiego jak ona, kto sprawi, że poczuje się, jakby nie była tak inna, jak się wydaje.

Przyjaźń jak kropla z nieba

Podczas kilku wizyt w parku Tamale lubiła wchodzić w interakcje z innymi ludźmi i szczeniakami. Pomimo tego, że nie widział ani nie słyszał, wypracował własny sposób na bycie zauważonym.

Ale Kayleigh wiedziała, że jej stan zawsze będzie małą przeszkodą w nawiązywaniu kontaktów z innymi psami. Odeszli, gdy zobaczyli, że Tamale nie reaguje tak, jak oczekiwali kontaktu.

Ale z czasem Tamale zaprzyjaźniła się z małym psem, którego widywała za każdym razem, gdy wychodziła na spacer. Jimmy togolden retriever, który również odwiedzał park ze swoim właścicielem. Od razu zauważyła, że Tamale ma inny sposób komunikowania się i niesamowicie się do niego przystosowała.

Wyglądało na to, że Jimmy wiedział o stanie Tamale, zawsze trzymał się blisko niej, żeby ją obserwować i dać jej odczuć swoją obecność. Za każdym razem, gdy się spotykali, Jimmy stukał Tamale w nos w ramach swego rodzaju powitania, które to zapowiadało. Czując to, Tamale podekscytowała się i zaczęła merdać ogonem, przyjaźń jak z bajki!

Ich właściciele postanowili zorganizować się, by spotykać się z nimi na każdym spacerze i postanowili podzielić się swoją piękną historią ze światem za pośrednictwem sieci społecznościowych. Przyjaźni, która inspiruje i uczy, że w miłości nie ma barier, wszyscy jesteśmy równi!