Mężczyzna czołga się pod chodnikiem, by uratować kocięta błagające o pomoc

Zwierzęta żyjące na ulicach uczą się krok po kroku, jak znaleźć miejsce do przetrwania. Dlatego walki uliczne często toczą się wokół wysypisk śmieci, zamkniętych i ciemnych obszarów, które zapewniają schronienie tym stworzeniom w tak wrogim mieście.

Grupy ratujące zwierzęta często znajdują się w trudnych sytuacjach, w których muszą działać szybko dla dobra każdego stworzenia. Miasta są zwykle bardzo głośne, zatłoczone, wszędzie samochody, ludzie przychodzą i odchodzą. Dlatego wiele zwierząt poszukujących miejsca do spania zostaje uwięzionych w miejscach niedostępnych nawet dla nich samych.

Tak stało się z grupą ratowników, którzy odpowiedzieli na wezwanie pogotowia, ale nie wyobrażali sobie, że pod chodnikiem znajdą całą rodzinę kociąt błagających o pomoc.

W każdej chwili podłoga może się zawalić

Kiedy Catsnip Etc, program szukania nowego domu i adopcji bezpańskich zwierząt, otrzymał telefon w swojej siedzibie głównej w Elkhart w stanie Indiana, wiedzieli, że to heroiczna misja.

Ta fundacja jest odpowiedzialna za pracę w ramach metody TNR (Trap-Neuter-Return) jako humanitarnego, sprawdzonego i skutecznego sposobu kontrolowania wzrostu populacji bezpańskich kotów.

Po dotarciu we wskazane miejsce natknęli się na grupę kociąt mieszkających pod chodnikiem. Podłoga wydawała się bardzo niestabilna, była pusta w środku i wydawała się uginać pod ciężarem lub wilgocią. Dlatego wyciągnięcie kotków z tego miejsca było sprawą życia i śmierci.

Paige, Carl i Heln, wolontariusze z Catsnip Etc, przynieśli ze sobą wszystkie narzędzia niezbędne do ratowania kociąt. „Kiedy zadzwonili i powiedzieli, że kocięta potrzebują pomocy, przyjechaliśmy z drutami, taśmą, siatką i latarkami” – skomentowali.

Dziura wydawała się głęboka i grupa kociąt była ledwie widoczna. Konieczne było kopanie przy wejściu, aby poszerzyć otwór i tym samym ułatwić wydobycie szczeniąt. Starali się przyciągnąć uwagę minimum pewnymi zachętami, takimi jak jedzenie. Odtworzyli nawet wideo z kotkiem, aby uwierzyli, że to jej mama, ale nic nie przyciągnęło jej uwagi.

Możliwe, że nigdy nie były na zewnątrz i to zamieszanie bardzo ich przestraszyło. Jeden z ochotników postanowił działać i wejść do tej dziury, aby ich uratować. Próbując przedostać się przez tunel, z trudem mógł się poruszać, ale krok po kroku wyciągał małe kulki futra, które miauczały i domagały się uwagi.

6 małych braci zebrało się na zewnątrz

Powoli zebrali grupę sześciu małych kociąt, które były trochę brudne i miały kilka małych pcheł na całym ciele.

Kocięta wyglądały na kilkutygodniowe. Grupa czekała więc chwilę, aby móc zlokalizować matkę i tym samym ponownie połączyć rodzinę.

„To było kilka długich godzin, ale mieliśmy sześcioro przerażonych dzieci idących do rodziny zastępczej i zdziczałą mamę, która znalazła bezpieczny dom w stodole. Nikt nie został w tyle. Nie było lepszego sposobu na zakończenie dnia” – powiedziała grupa ratunkowa.

Szczeniaki trafiły pod opiekę i trafiły do rodziny zastępczej, gdzie czekają, aż dorosną i będą mogły zostać oddane do adopcji. Tymczasem mama została zaszczepiona i wysterylizowana i znalazła dom w stodole, gdzie otrzyma całą miłość i opiekę na jaką zasługuje.

Mamy nadzieję, że wkrótce reszta minimów znajdzie dom i będzie mogła wieść wymarzone życie w nowych rodzinach.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave