Wierny piesek biegnie za karetką, która wiezie swojego właściciela na pogotowie

Gdybyśmy mieli zdefiniować prawdziwą miłość, z pewnością powinniśmy zacząć od naszych zwierzaków. Te stworzenia są tak szlachetne i czyste, że potrafią dokonywać niesamowitych aktów miłości.

Szczeniaczki cierpią z powodu nieobecności swoich właścicieli, cieszą się na ich widok jakby minęły miesiące i są w stanie oddać życie, jeśli zobaczą, że są w niebezpieczeństwie. Najbardziej poruszające bohaterskie historie bez wątpienia pochodzą od tych wyjątkowych istot.

Po raz kolejny mogliśmy zaobserwować lojalność i miłość szczeniaka, który na widok zabieranej karetką swojej właścicielki postanowił pobiec za nią, aby mu towarzyszyła.

Nie przestawał, dopóki nie był pewien, że jego przyjaciel jest bezpieczny

Wszystko wydarzyło się w Mineiros w Brazylii. Szczeniak mieszańca owczarka niemieckiego o imieniu Mandraque był naprawdę zmartwiony, gdy zobaczył, jak jego właściciel jest zabierany karetką. Wiedział, że coś jest nie tak i postanowił ścigać pojazd z pełną prędkością, pokonując kilka kilometrów.

Zespół pogotowia był pod wielkim wrażeniem, widząc naleganie szczeniaka na towarzyszenie właścicielowi. Postanowili więc pominąć protokół i zatrzymać się, aby Mandraque mógł wsiąść i być ze swoim właścicielem. Szczeniak był bardzo podekscytowany i bał się zespołu medycznego, więc nie chciał wsiadać, ale pilnował wnętrza, aby upewnić się, że jego człowiek jest bezpieczny.

Karetka postanowiła nieco zwolnić, aby psu łatwiej było podążać za nimi bez zbytniego cierpienia.Po 8 kilometrach Mandraque kontynuował jak wierny towarzysz obok samochodu. Gdy tylko zobaczył, że jego właściciel został sprowadzony na dół, aby zabrać go na izbę przyjęć, szczeniak rzucił się na nosze, aby dać mu dużo buziaków i dać jasno do zrozumienia, że wszystko będzie dobrze.

Historia, która poruszyła kilka serc

Przypadkowo jeden z pojazdów w pobliżu karetki obserwował czułą scenę i nagrał moment, w którym szczeniak pobiegł za swoim panem. Wideo szybko stało się wirusowe i trafiło w ręce lekarza leczącego jego właściciela, który postanowił udostępnić je również we własnych sieciach.

„Pacjent porusza się na wózku inwalidzkim i wielokrotnie trafia do UPA, ponieważ ma wrzody od długiego siedzenia i leżenia. Jeśli istnieje prawdziwszy przykład miłości, nie wiem, może to być blisko twojego przyjaciela” – powiedział lekarz.

Kiedy jego właściciel wszedł na izbę przyjęć, Mandraque cierpliwie czekał, aż jego pan będzie mu towarzyszył. „Pacjent został wypisany, a jego wierny towarzysz odprowadził go do domu” – podsumował lekarz.

Bez wątpienia prawdziwy anioł stróż. Mandraque sprawił, że tysiące internautów podzieliło się pokazami miłości swoich własnych pupili, przypominając nam, jak wyjątkowe jest to, że możemy mieć te wyjątkowe istoty po naszej stronie.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave