Zary: bezpański pies, którego nikt nie chciał ze względu na wygląd, teraz jest najpiękniejsza

Wiele razy mamy tendencję do ignorowania liczby zwierząt, które znajdujemy na ulicach, nie wiedząc o wszystkim, co się wydarzyło. To straszne, jak liczba porzuconych zwierząt rośnie w zastraszającym tempie.

Te małe zwierzęta muszą przetrwać i cierpieć bardziej niż to konieczne. To właśnie przydarzyło się biednemu bezpańskiemu psu, który mając zaledwie 3 lata życia był w tak złym stanie, że nie można było nawet docenić, jakim jest zwierzęciem.

Pies błąkał się po ulicach, próbując przetrwać, az czasem zaczęły pojawiać się u niej różne problemy, które z każdym dniem zmniejszały jej siły.

Cudowny ratunek

Do momentu, gdy znalazła ją wolontariuszka kochająca psy i postanowiła jej pomóc. Vanessa Torres szła, gdy zobaczyła stworzenie leżące na ziemi. Pies błagał oczami o pomoc, a Vanessa postanowiła nazwać ją Zary, ponieważ jej wygląd przypominał jej oposy.

Żary była w wysokim stopniu niedożywiona i miała problem ze skórą, przez który była praktycznie łysa. Ledwo mogła ustać, była bardzo słaba i za wszelką cenę unikała kontaktu wzrokowego. Jednak ratując ją był bardzo potulny i miły, jakby wiedział, że ktoś w końcu ją zauważył.

Vanessa natychmiast zabrała ją do domu i podzieliła się swoją historią w mediach społecznościowych, prosząc o pomoc. Fundacja ochrony zwierząt zapoznała się z jej sprawą i natychmiast skontaktowała się z nią, aby udzielić jej wszelkiej potrzebnej pomocy. Schronisko, do którego trafił Zary, było odpowiedzialne za zapewnienie chyba pierwszej opieki, jaką ten pies zaznał w swoim życiu.

Założycielka centrum ratunkowego była bardzo wzruszona jej stanem ruiny. Uważali nawet, że to stary pies ze względu na zużycie zębów. Ale byli zszokowani, gdy odkryli, że miał zaledwie 3 lata.

Nowy początek

Gdy Zary przeszedł leczenie i poprawił dietę, zaczął odzyskiwać siły. Jej humor poprawił się w ciągu zaledwie kilku dni, a jej piękne futerko znowu lśniło.

Nikt nie mógł uwierzyć w przemianę tego bezpańskiego psa. Przybyła taka brudna, a teraz wyglądała jak pies z magazynu.

Centrum ratunkowe bardzo się ucieszyło, że mogło rozpocząć poszukiwania rodziny adopcyjnej, która da mu całą miłość, na jaką zasługuje. I zgadnij co? Szybko skontaktowała się z nią wskazana rodzina.

Historia ze szczęśliwym zakończeniem, a wszystko dzięki prostemu gestowi kogoś, kto postanowił jej nie ignorować. Dlatego zawsze musimy zwracać uwagę na te szlachetne stworzenia, które wędrują po ulicach. Prosty gest może nawet uratować im życie.

Mamy nadzieję, że Żary jest bardzo szczęśliwy, a jego rodzina zna jego wartość, gratulacje!

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave