To smutne, że są ludzie, którzy postrzegają zwierzęta tylko jako źródło dochodu i ostatecznie porzucają je, gdy nie są już opłacalne.
To właśnie przydarzyło się pięknemu koniowi wyścigowemu, który został porzucony na środku pustyni w Arizonie, skazany na śmierć bez jedzenia. Na szczęście niektórym odwiedzającym udało się zobaczyć konia i zgłosili swoje znalezisko do Hope Ranch w Arizonie, która nie wahała się przyjść mu na ratunek.
Koń był prawie na ostatnim oddechu

Po przyjeździe byli zaskoczeni, rumak był bardzo niedożywiony, widać było wszystkie żebra.Allison Montano, trener koni i Misian Cory, ratownik, jako pierwsi podeszli do konia, aby to sprawdzić i doszli do wniosku, że stworzenie mogło błąkać się przez około 6 miesięcy, próbując samodzielnie przetrwać.
„Jestem zaskoczony, że zaszedł tak daleko. Bardzo się martwiliśmy, że nie przeżyje pierwszej nocy, ze względu na to, jak bardzo był wychudzony i słaby” – powiedział ratownik.
Natychmiast został zabrany do obiektów Hope Ranch, gdzie miał rozpocząć proces zdrowienia. Odkryli, że biedny koń schudł co najmniej 250 kilogramów, czyli ponad połowę tego, co było normalne dla jego gatunku. Ponadto znaleźli ślady na jego zębach, które klasyfikowały go jako konia wyścigowego, dzięki temu mogli rozpocząć poszukiwania sprawców, którzy doprowadzili go do tego cierpienia.
Koń był tak miły, że wydawał się błogosławieństwem

Cała społeczność była wzruszona po zapoznaniu się z historią tego potulnego konia. Najwyraźniej pochodził od czystej rasy konia wyścigowego, tyle że został porzucony, być może dlatego, że nie był użyteczny dla dawnych właścicieli. Dlatego otrzymał nazwę „Błogosławieństwo”, nawiązując do jego siły do przetrwania tej odysei na pustyni.
„Kiedy spotkaliśmy tego słodkiego konia, najwyraźniej został sam. Wydawało się, że mu ulżyło i natychmiast zaczął pić wodę, którą mu przynieśliśmy. Czuję, że to błogosławieństwo. Czuję, że byliśmy dla niego błogosławieństwem, a on jest błogosławieństwem dla społeczności” - powiedział Cory.
Po kilku dniach śledztwa odkryli, że jego pseudonim zawodowy brzmiał Pleasing Dom i że urodził się w 2012 roku. Jeszcze jedna wskazówka, która przybliży ich do oprawców Bendición.

„Po prostu łamie mi serce, że ktoś zrobił coś takiego jakiejkolwiek żywej istocie” – skomentował jeden z wolontariuszy schroniska.
Ahora Bendición jest leczony, aby pomóc mu odzyskać idealną wagę. Wszyscy w społeczności byli bardzo uważni i przesłali swoje datki, aby sytuacja ustabilizowała się tak szybko, jak to możliwe. Bez wątpienia szczęśliwe zakończenie dla tego szlachetnego zwierzęcia.