Coraz więcej historii mówi nam o psach, które mają zdolność ratowania przed rakiem swoich właścicieli lub ludzi, których widzą na ulicy. W tym artykule powiemy ci dlaczego psy mogą być kluczem do wykrywania chorób i jak się nimi opiekować.
Ted, pies, który „wyczuł” raka swojego właściciela
Wiemy, że zwierzęta domowe oddają za nas życie. Słyszymy o przypadkach, gdy psy ratują dzieci w pożarach lub powodziach. Albo ci, którzy ratują porzucone dzieci, albo atakują przestępcę, aby zapobiec napadowi. Ale wciąż dziwnie nam brzmi, że pies ma możliwość powiadomienia swojego właściciela, że cierpi na chorobę.
Ta piękna historia bardzo Ci się spodoba i uświadomi Ci, dlaczego psy są najlepszym przyjacielem człowieka. Ted jest border collie i mieszka w Stockton (Anglia) od czasu, gdy adoptowała go 46-letnia Josie Conlan. Pies był maltretowany jako szczeniak i dlatego jego osobowość jest raczej wycofana i nieśmiała.
Josie była przyzwyczajona do małych grudek pojawiających się na jej klatce piersiowej, ponieważ były one nawykowe i nieszkodliwe. Jednak Pewnego dnia nastawienie Teda się zmieniło: ciągle węszył okolicę i głośno jęczał. Ponieważ pies kontynuował tę czynność, Josie postanowiła skonsultować się z lekarzem. Badania wykazały, że miała raka piersi. Dobrą wiadomością jest to, że wcześnie wykryte, były w stanie działać szybko i usunąć guza.
Według kobiety „Ted jest najlepszym prezentem, jaki życie może dać swojej rodzinie (jest mężatką i ma dwie córki). Każdego dnia dziękuje nam, że go uratowaliśmy i dlatego uratował mnie od cierpienia na tę chorobę ”.
Więcej przypadków raka „węszących” psów
Ted nie jest jedynym futrzastym mężczyzną, który wykrył coś na ciele swoich właścicieli. W 1989 roku do King’s College Hospital w Londynie przyszła kobieta z prośbą o zbadanie pieprzyka na jej nodze, ponieważ jej pies nalegał na wąchanie i szczekanie. Okazało się, że jest to czerniak złośliwy we wczesnym stadium, który można usunąć bez powikłań..
Claire Guest miała 45 lat, kiedy jej pies, labrador lisa rudego, odkrył, że ma raka piersi. Patrzył na nią, a potem rzucał się na swoją klatkę piersiową. To doprowadziło ją do opanowania się i odkrycia małego guzka.
Ponieważ przypadki są decydujące, grupa lekarzy (ludzi i zwierząt) postanowiła wyszkolić dwa psy do obwąchania ludzi i wskazywania, czy mają raka. W ten sposób „Charlie” (owczarek niemiecki) i „Alfie” (Labradoodle) to dwaj kalifornijscy eksperci zajmujący się rozpoznawaniem choroby po zapachach.
Psy do wykrywania raka
Warto wiedzieć, że psy mają w nosie ponad 220 milionów receptorów węchowych (ludzi tylko 5 milionów). Dlatego psy mogą wykryć nawet 100 000 razy więcej niż my. W związku z tym Alfie i Charlie są szkoleni w wykrywaniu dwóch rodzajów raka: raka jajnika i piersi. Nosy obu będą odpowiedzialne za wywąchanie konkretnego związku molekularnego choroby. Chociaż nie został on przez naukowców rozróżniony, zwierzęta rozpoznają go bez problemów.
W Anglii istnieje inna grupa naukowców i lekarzy, którzy szkolą psa. Robią to dzięki zdolności wykrywania lotnych lub organicznych związków chemicznych występujących u osób z tą chorobą. W przypadku raka prostaty zwierzę musi wąchać mocz pacjenta. W jelicie należy to zrobić z próbkami kału, a w płucach oddychać.
Według British Medical Journal, labrador retriever, który brał udział w eksperymencie, miał 95% dokładność w próbkach oddechu i 98% w próbkach moczu i kału. Wszyscy pacjenci z rakiem byli we wczesnym stadium.
Źródło głównego obrazu: www.abc.es