Kot staje się woźnym w muzeum

Spisie treści:

Anonim

Jeśli chcesz wiedzieć, jak kot zostaje kustoszem muzeum, ta historia jest dla ciebie. Ale nawet jeśli tak to brzmi, nie jest to nowy film, który wyszedł z rozgorączkowanych umysłów hollywoodzkich twórców. To prawdziwy przypadek, który narodził się jako żart i który nieumyślnie stał się świetną strategią reklamową. Oto szczegóły.

Od żartu do rzeczywistości: kot staje się odźwiernym w muzeum

Wiadomość pochodzi z Rosji, a dokładniej z miasta Serpukhov, położony 99 kilometrów na południe od Moskwy. Znajduje się tam urocza XIX-wieczna rezydencja, w której działa Muzeum Historii i Sztuki. W jego otoczeniu, kilka lat temu, Marai, kociak, protagonista tego rodzaju opowieści, zaczął się kręcić i stopniowo zdobywał sympatię pracowników tego miejsca.

Jak dotąd w tej historii nie ma nic szczególnego. Ale wszystko zmieniło się 1 kwietnia. Ten dzień obchodzony jest w Rosji w Prima Aprilis. I, aby uczcić, Pracownicy muzeum nie mieli lepszego pomysłu niż rozpowszechnianie informacji o Marai złożył wniosek na portiera budynku.

Niemniej jednak, media natychmiast zauważyły, że jest tam dobra nuta koloru i zaczęli dzwonić do muzeum, aby dowiedzieć się, czy małe zwierzę dostało pracę woźnego.

Jeśli w rosyjskim muzeum powiedzą nam, że kot zostaje konsjerżem, nie ma powodu, by sądzić, że mamy do czynienia z żartem primaaprilisowym czy fabułą nowego amerykańskiego hitu kinowego. To jest coś, co, choć zaczęło się od żartu, stało się rzeczywistością, trafiło na pierwsze strony gazet i, jak to często bywa w takich przypadkach, zwiększyło liczbę odwiedzających budynek, w którym „pracuje” Marai, kociak, o którym mowa.

Więcej szczegółów na temat tego, jak kociak został dozorcą rosyjskiego muzeum

To właśnie wtedy władze muzeum, ani krótkie, ani leniwe, postanowiły urzeczywistnić żart i oficjalnie powołały Marai na to stanowisko. No i oczywiście przyjęli dziennikarzy, aby wyjaśnić wszystkie szczegóły dotyczące kota i jego pracy, w tym wynagrodzenie, które otrzymuje i godziny, w których wykonuje swoje obowiązki.

Jak to zwykle bywa w przypadku śmiechu, którego bohaterami są urocze zwierzęta, Muzeum Historii i Sztuki Serpuchow zaczął natychmiast zwiększać liczbę odwiedzających.

Media były w stanie rozpowszechniać przyjazne informacje, które choć na chwilę zraziły obywateli Rosji – a także tych z innych krajów – do kwestii wojen i kryzysów gospodarczych. DONiektórzy ludzie nie mogą oprzeć się wzruszeniu opowieściami, które uczłowieczają zwierzęta.

Tymczasem Marai, nieświadomy tych ludzkich pytań, wydaje się być szczęśliwa, że coraz bardziej to biorą pod uwagę.

Inne historie, w których kot staje się …

Jak sobie wyobrażasz, Marai's to nie jedyna opowieść o kotach, które w końcu zajmują pracę i są wykorzystywane jako doskonałe narzędzia reklamowe.

Źródło: Felix the Huddersfield Station Cat Facebook

Niedawno Rozeszła się wiadomość o Felixie, kocie, który został mianowany Starszym Kontrolerem Szkodników dla First TransPennine Express, na stacji kolejowej Huddersfield, w West Yorkshire w Wielkiej Brytanii. Nawet kotek ma własną stronę na Facebooku, na której „opowiada” szczegóły swojej pracy.

Cofając się w czasie i dalej na wschód miała miejsce historia Tama, zmarły kotek, który został „szefem” stacji kolejowej Kishi w Japonii. Ich obecność na miejscu była tak korzystna pod względem przychodów z reklam, że w 2009 roku firma Wakayama Electric Railway miała luksus wprowadzenia Tama Densha, pociągu z różnymi rysunkami kotka, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz.

Następczyni Tamy nazywa się Nitama i to ona od 2012 roku towarzyszy jej jako „uczennica” naczelnika stacji..