Opowieść o przyjaźni psa, który został zastrzelony, a następnie maltretowany

Spisie treści:

Anonim

Mówią, że przyjaźń nie rozumie ras, warunków czy sytuacji. Dziś opowiemy Wam historię, która pokazuje, że przyjaźń nie ma granic i że czasem nieszczęścia przynoszą coś dobrego. Dziś opowiemy wam historię Sammie i Simona.

Sammie i Simon spotkali się w nieprzyjemnej dla nich sytuacji, z której jednak wyłoniła się piękna przyjaźń.

Historia Sammie

Sammie jest 4-miesięcznym szczeniakiem bokserem. Nie wiadomo, czy miał właścicieli, czy nie, może miał i niektórzy rabusie ich skrzywdzili i dlatego zwierzę, a może pies był po prostu jednym z tysięcy porzuconych psów na świecie.

Tak czy inaczej, prawda jest taka, że ten piękny szczeniak w wieku zaledwie 4 miesięcy Został pomalowany sprayem na niebiesko, został postrzelony w głowę i postrzelony w jedną z nóg.

Mało tego, ciągnęli go samochodem, więc wszyscy zostawili go na pewną śmierć. Jaki był powód, dla którego to zrobili, nie wiem, ale chcemy sprawiedliwości, aby objąć tych oprawców.

Kiedy nowojorski obrońca Rescue Dogs Rock NYC dowiedział się o tragicznej sytuacji Sammie, szybko zwróciła się o pomoc do kliniki Paws & Claws. również znajduje się w tym samym mieście. Obaj opiekują się zwierzęciem, które od kilku dni walczy o życie, gdyż obrażenia spowodowane maltretowaniem, jakie doznał, są naprawdę bardzo poważne.

Było jednak coś, czego Sammie nigdy sobie nie wyobrażał… co znalazłby przyjaciel!

Historia Szymona

Simon to szczeniak, który niestety również padł ofiarą maltretowania. To piękny 4-letni border collie, któremu ktoś, nie wiemy, czy jego właściciel, czy inna osoba z zagranicy, nadużywał jego skóry, powodując w niej wielkie łzy, które doprowadziły go na skraj śmierci.

Podobnie jak w przypadku wielu innych psów, opiekun Rescue Dogs zaopiekował się również Simonem, który przebywał w szpitalu od kilku tygodni i stopniowo wraca do zdrowia.

Nawet na jego twarzy widać ślady maltretowania na jego skórzeJego twarz jest rozdarta, ale oczy błyszczą radością, że znalazł miejsce, w którym otacza się go troską i cierpliwością. A najlepsze, choć na pewno coś, czego się nie spodziewał… znalazł przyjaciela!

Przyjaźń Sammie i Simona

Dlaczego masz z kimś przyjaźń? Z pewnością miałeś do wyboru setki ludzi, z którymi mógłbyś się zaprzyjaźnić, ale wyraźnie wybrałeś jedną z nich. To dlatego, że ta istota ma dla ciebie coś atrakcyjnego, przynosi ci coś dobrego i wie, jak wydobyć z ciebie to, co najlepsze.

To mogą być powody, dla których Simon zwrócił się do Sammie. Wśród kilkudziesięciu internowanych psów, Simon zobaczył Sammie i nie mógł się powstrzymać przed zbliżeniem się do niego.

Odkąd się poznali, mimo że Sammie nadal nie może chodzić i leży na łóżku, Simon chodzi do niego, kiedy tylko może i spędza z nim godziny. Patrzą tylko na siebie, ale z tego, co widać na zdjęciach, jesteśmy pewni, że rozmawiają ze sobą oczami.

Smutny wygląd Sammiego zaczyna się zmieniać, dochodząc do wniosku, że przyjaźń Simona bardzo mu pomaga.

Oboje stworzyli piękną więź, która pomaga im iść dalej, być szczęśliwszymi i mieć niezbędną siłę, by się zregenerować. Historia przyjaźni i bezwarunkowej miłości, która napełniła nasze oczy łzami.

Mówią, że miłość leczy wszystko, czy to prawda w przypadku Sammie i Simona? Na pewno tak!