Bezgraniczna miłość psa do jego właściciela przyjętego do szpitala

Spisie treści:

Anonim

Kiedy obrazy nieograniczonej miłości, które pies może wyrazić dla swojego właściciela, zostaną przesłane do sieci, najprawdopodobniej natychmiast staną się wirusowe. Tak było w przypadku film przedstawiający zjazd Lobo, pięknego Owczarek niemiecki, którego właścicielem jest Rodolfo Castillo, internowany w Szpital Uniwersytecki Marqués de Valdecilla, w Santander w Kantabrii.

Wilk, pies, który czuje nieograniczoną miłość do swojego właściciela

Mężczyzna, który doznał urazu rdzenia kręgowego, był hospitalizowany przez 2 miesiące z powodu owrzodzenia kość krzyżowa. Przez cały ten czas nie mógł zobaczyć Lobo, który oprócz tego, że jest jego psem asystującym jest przede wszystkim jego wspaniałym przyjacielem.

W związku z tym Emocje ogarnęły wszystkich obecnych, gdy futrzany mężczyzna w końcu mógł odwiedzić Castillo i w ten sposób wyrazić mu: liże jego twarz tak bardzo, jak tylko może, bezgraniczną miłość, którą do niego czuje.

Zjazd służył mi jako terapia, naładowałem akumulatory – powiedział. Rodolfo. Dodał: „Zbyt długo byliśmy w separacji. Tęskniliśmy za sobą ”. A chodzi o to, że hospitalizacja nie miała trwać dłużej niż 10 dni, ale ze względu na powikłanie została przedłużona w czasie.

Historia Lobo i Rodolfo

Castillo i Lobo są nierozłączni od sześciu lat. On sam go szkolił, aby mógł mu pomóc. „To tak, jakby to były moje ręce i nogi. Jeśli z nim nie pójdę, czuję się nagi – wyjaśnia.

Rodolfo miał wypadek drogowy ponad 15 lat temu zostawiła go na wózku inwalidzkim. Oprócz tego, że nie może chodzić, nie może również poruszać lewą ręką.

jest tak pies oprócz towarzyszenia mu pomaga mu w różnych sprawach. Od aktywowania włącznika światła po alarmowanie o istnieniu krawężnika, przeglądanie długiej listy itd.

Jak bardzo futrzany może kochać osobę? To coś trudnego do zmierzenia. A jeśli nie, poznaj historię Lobo i nieograniczoną miłość, jaką czuje do swojego właściciela Rodolfo, którego po dwóch miesiącach nie widział go w szpitalu.

Jak powstało spotkanie Lobo z jego właścicielem w szpitalu

Źródło: Facebook Rodolfo Castillo

Chociaż ustawodawstwo Kantabrii nie zezwala na obecność zwierząt w placówkach służby zdrowia, wizyta Lobo była pierwszym wyjątkiem, ponieważ kwestia ta jest na porządku dziennym władz.

Tak więc krewni Rodolfo i zespół pielęgniarski zebrali się w pokoju, aby być świadkami szczęśliwego spotkania.

Kiedy Lobo zdjęto smycz, gdy wszedł do pokoju, w którym był jego właściciel, poszedł prosto powąchać wózek inwalidzki. Tymczasem Rodolfo obserwował go ukrytego pod kołdrą.

Ale futrzany mężczyzna natychmiast zobaczył swojego właściciela na łóżku i rzucił się na niegoWypełniam jego twarz liźnięciami i w ten sposób wyraź bezgraniczną miłość, jaką do niego czujesz. Tymczasem Rodolfo pogłaskał go i powiedział: „Jak długo…! Że cię nie opuściłem!”

Tutaj zostawiamy wam obrazy z długo oczekiwanego zjazdu.

Castillo został zwolniony, a Lobo jest zadowolony

Ponowne oddzielenie Lobo od jego właściciela nie było łatwe i trzeba go było ciągnąć na smyczy, aby wydostać się z sali szpitalnej. Ale szczęśliwie, Rodolfo został już zwolniony i powoli wraca do normalnego życia z psem.

W międzyczasie Lobo został odpowiedzialny za rodzinę i przyjaciół Castillo.. Jednak nieobecność właściciela sprawiła mu wiele smutku i czekał na niego do późnych godzin nocnych na rampie wjazdowej do jego domu.

Castillo planuje w niedalekiej przyszłości zostać trenerem psów. Na razie cieszy się towarzystwem swojego wspaniałego przyjaciela, kontynuując powrót do zdrowia.

Źródło obrazu: Facebook Rodolfo Castillo.