Zwierzęta domowe, spadkobiercy wielkich fortun. To jest możliwe?

Spisie treści:

Anonim

Wielu zastanawia się, co dzieje się z fortunami tych milionerów, którzy umierają bez spadkobierców. Cóż, zwykle już zastanawiali się, komu to zostawić. W przypadku wielu z nich uczynili swoje pupile spadkobiercami.

Czy możesz sobie wyobrazić psa przed prawnikiem słuchającym odczytywania testamentu swojego pana? Wydaje się to nawet żartem, ponieważ w naszym umyśle powstaje zabawny obraz. Taka jest jednak rzeczywistość. Są zwierzęta, które odziedziczyły losy swoich panów. Były one zarządzane pod nadzorem sądowym przez osobę wyznaczoną przez zmarłego.

Dlatego dzisiaj mówimy o kilku zwierzakach, które stały się spadkobiercami fortun, o których niejedna z nas marzy.

Psy i koty, dziedzice fortuny

Mówią, że zwierzęta, które z nami mieszkają, czyli nasze pupile, są bardzo kochane. Aż zostawić im miliony i miliony dolarów? Wydaje się, że tak, a dowodzą tego kilka przypadków.

Kłopot, najbardziej znany

Pomimo tego, że jego nazwisko można przetłumaczyć jako problem z angielskiego, wydaje się, że tak nie było. Nie powinien sprawiać kłopotów właścicielowi, skoro zapisał mu 12 milionów dolarów. Trouble to najbogatszy pies na świecie.

Bichon maltański, wierny przyjaciel Leony Hemsley, znanej menedżerki hoteli i słynnych budynków, takich jak Empire State Building. Czytanie testamentu nie musiało zbytnio bawić jego wnuków. Dwóch z nich zostało wydziedziczonych, a pozostali dwaj otrzymali między sobą mniej pieniędzy niż Kłopoty.

Gunther IV, 200 mln euro?

To zabawne, że Pies ten nie otrzymał swojej wielkiej fortuny od właściciela, ale od ojca, który mógł wahać się od 140 do 200 milionów euro. Ten owczarek niemiecki jeździ na dolarze. Jego ojciec odziedziczył te pieniądze od hrabiny Karlotty Liebenstein, która pozostawiła swojemu pupilowi aż 92 miliony euro zarządzane przez Gunther Corporation.

Jednak ta fortuna jest wątpliwa, ponieważ wśród członków Gunther Corporation obserwuje się wielką ekscentryczność. Kiedy Gunther, czyli korporacja, chciał kupić dom Silvestera Stallone'a o wartości 27,5 mln dolarów, mówiono, że nie mają wystarczająco dużo pieniędzy, aby za niego zapłacić.

Jednak za 7,5 miliona kupili piosenkarkę Madonnę. Kwestionowane są jednak finanse, istnienie fortuny, a nawet hrabiny.

Jasper, walczący o 100 000 euro

Był to pies uratowany ze schroniska przez właściciela browaru w 1994 roku. Jego właścicielka tak bardzo go kochała, że przekazała mu około 100 000 euro. Był pierwszym zwierzakiem, który toczył prawną bitwę o to, kto powinien go strzec i zarządzać pieniędzmi.

Bitwę wygrał zięć zmarłego, Benjamin Slade, który wykorzystał fortunę psa, aby zainwestować ją w akcje, podwajając liczbę.

Jasper znany jest w telewizji jako najbardziej rozpieszczony pies w Wielkiej Brytanii, podróżujący limuzyną i jedzący takie przysmaki jak polędwica wołowa, filety z soli czy małże przywiezione z Nowej Zelandii.

Tinker, kot dziedzic

Nie wszyscy spadkobiercy na tej liście to psy. Tinker, kot brytyjski, odziedziczył po swojej właścicielce Margaret Layne rezydencję o wartości 700 000 euro oraz konto bankowe z 145 tys. W testamencie określił, że kot powinien mieszkać w domu z dwoma innymi kociętami, być może w celu uspokojenia jego samotności.

Oto niektóre z przypadków osobliwych spadkobierców. Zawsze jest kwestionowane, czy wykonawca testamentu bardziej cieszy się z pieniędzy niż pies. Co myślisz? Czy chciałbyś zarządzać pieniędzmi niektórych z tych spadkobierców?