Can de la Mano: program dogoterapii

Spisie treści:

Anonim

Efekty terapii psów zostały więcej niż udowodnione. Zwierzęta te pomogły tysiącom ludzi uzyskać lepszą jakość życia. Niektórym służyły też do zachowania dobrych wspomnień aż do śmierci. Dziś chcemy z Wami porozmawiać o Can de la Mano, terapii z psami który przyniósł doskonałe wyniki.

Co to jest Can de la Mano

Puszka ręki to program terapii z psami, który został opracowany w szpitalu La Fe w Walencji, w szczególności onkologii dziecięcej. Zaczęło się to jako program pilotażowy wolontariuszy. Dziś nadal doskonale działa i pomaga dzieciom poprawić ich życie.

Zaczęło się od dwudziestu wolontariuszy, którzy poświęcili się organizowaniu spotkań psów z dziećmi. Psy wykorzystywane w projekcie są uznawane za „psy asystujące”. Oznacza to, że przeszli intensywne szkolenie psów, a także kontrole weterynaryjne.

Jakie wyniki ma Can de la Mano?

Już w fazie pilotażowej widać było dobre wyniki że ta inicjatywa miała. Na przykład dziewięcioro dzieci zdołało samodzielnie przeprowadzić wirtualną adopcję. Ponadto ponad dwadzieścia osób spotkało się z psami wykorzystanymi w projekcie, co sprawiło, że się uśmiechnęły i sprawiły, że ich dni były lepsze.

Jak wyjaśnia minister zdrowia powszechnego i zdrowia publicznego Carmen Montón:

„Inicjatywy takie jak ta mają wielką wartość, ponieważ pozwalają zmniejszyć wpływ przyjmowania na pacjentów, są wspaniałą zachętą dla nieletnich i ich rodzin oraz pomagają im czasami zapomnieć, że są hospitalizowani”.

Według dr Torresa „wzmacnia pozytywne emocje zarówno u nieletnich, jak i w ich rodzinach, pomaga im stawić czoła lękom. Dla dziecka świadomość wizyty pupila generuje poprawę w stanie emocjonalnym na godziny i dni przed samym spotkaniem. A przy kolejnych przyjęciach wizyta psa jest odbierana jako bodziec, który zmniejsza negatywny ciężar hospitalizacji ”. Czego jeszcze możesz się spodziewać?

Potrzeba stworzenia tego projektu zrodziła się, ponieważ w 2015 roku odnotowano już 4378 przyjęć dzieci, które przebywały w szpitalu średnio 6,1 dnia. A w Onkologii mogą wynosić nawet 15 dni.

Co wyróżnia Can de la Mano?

To nie jedyny projekt dogoterapii odbywający się w szpitalu. Dlaczego więc o nim mówimy? Dlaczego Can de la Mano jest inny. Ten projekt nie wymagał zewnętrznych wolontariuszy wynieść. To profesjonaliści i krewni Hospital de la Fe zgłosili się na ochotnika do wykonania tej pracy.

Juan López Andreu, pulmonolog w tym samym szpitalu i koordynator programu, bardzo dobrze wyjaśnia, dlaczego ta inicjatywa jest wyjątkowa:

„Can de la Mano umożliwia poprawę tolerancji dzieci na hospitalizację, oferując jednocześnie uczestniczącym w niej profesjonalistom sposób na zwiększenie naszego stopnia zaangażowania w naszą instytucję”.

Kto korzysta

Terapię tę stosuje się u tych pacjentów, w tym przypadku dzieci, które przechodzą powtarzające się i długotrwałe hospitalizacje. Do tego limitu należą również ci, którzy mają awersję do szpitali. Nawet tym, którym znacznie trudniej jest wiedzieć, że muszą zostać ponownie przyjęci.

Kiedy te dzieci przyjadą, w ramach tej nowej inicjatywy zapoznają je z 7 psami w programie. Robi się to po to, by wybrali jedną i wirtualnie ją adoptowali. Zaczną komunikować się za pośrednictwem poczty elektronicznej. Następnie, gdy lekarze uznają to za stosowne, pozwalają na spotkanie. To spotkanie odbywa się w specjalnie do tego stworzonej przestrzeni.

Jak widać, jeszcze jedna rzecz, aby podziękować naszym psim przyjaciołom, którzy zawsze służą nam wsparciem, pomocą i lojalnością. Dziękuję tysiąc razy, dziękuję…

Źródło głównego obrazu: www.eldiario.es