Chociaż wydaje się to niewiarygodne, CIA rozważała dołączenie do swoich szeregów kotów szpiegowskich poprzez projektAkustyczny kotek. Prawda jest taka, że choć pomysł nie był do końca genialny, wzbudził zainteresowanie tej słynnej służby wywiadowczej w okresie tzw. zimnej wojny.
Zwierzęta domowe były wykorzystywane od wieków w różnych wojowniczych wydarzeniach, w których grali ludzie: hiszpański Alano w podboju Ameryki, słonie z Imperium Perskiego czy psy w czasie II wojny światowej dołączyły te koty w nowszym epizodzie, który miał miejsce zaledwie 50 lat temu.
I to właśnie zimna wojna obudziła rywalizację między Stanami Zjednoczonymi a Rosją, która przyniosła ludzkości wielkie nieszczęścia. Niemniej jednak, Do czasu odtajnienia tych dokumentów nie wiedzieliśmy, w jakim stopniu była to także hańba dla zwierząt domowych.
Jak urodziły się koty szpiegowskie?
Pojawiła się propozycja kota szpiega po serii spotkań w Azji, na których członkowie CIA sprawdzili, że nikt nie zauważył obecności kotów podczas tajnych spotkań, które odbywali.
Na ciałach kotów zainstalowano sprzęt rejestrujący, składający się z nadajnika, mikrofonu i baterii. Po kilku testach, które zakończyły się użyciem uszu do umieszczenia mikrofonu, urządzenie zadziałało, a koty szpiegowskie zachowywały się normalnie podczas nagrywania.
![](https://cdn.good-pets.org/7338000/los_gatos_espa_de_la_cia_2.jpg.webp)
Konieczność uniknięcia podejrzeń kotów szpiegowskich doprowadziła do umieszczenia baterii w środku, podczas gdyantena była montowana za pomocą ogona, więc interwencja chirurgiczna była kosztowna i bez wątpienia etycznie niedopuszczalna. Być może dlatego CIA do tej pory nie odtajniła w pełni dokumentu operacji.
Problemy kotów szpiegowskich
Po rozważeniu kwestii etycznych i ewentualnej reakcji opinii publicznej projekt otrzymał zielone światło. Problem w tym, że służby wywiadowcze nie zapytały, jak by to było szkolić koty szpiegowskie w ich tajnej pracy.
Pierwsze tygodnie szkoleń sprawiły, że menedżerowie zastanawiali się, czy projekt jest opłacalny: koty były rozpraszane przez jakikolwiek dźwięk lub opuszczały miejsce nagrywania w poszukiwaniu jedzenia. W rzeczywistości uczucie głodu zostało stłumione u niektórych zwierząt podczas nowej interwencji.
Chociaż szkolenie kotów w podróżowaniu na krótkich dystansach było stosunkowo proste, praktycznie niemożliwe było wytrenowanie kotów szpiegów w łańcuchu działań bez ciągłego wzmacniania tych bodźców przez przewodnika.
![](https://cdn.good-pets.org/7338000/los_gatos_espa_de_la_cia_3.jpg.webp)
I to jest to,choć zmysły kotów są mistrzowskie, z pewnością robią to, co chcą, a ich szkolenie jest znacznie bardziej skomplikowane i ograniczone niż psów. Być może dlatego istnieją setki ras psów pracujących, podczas gdy koty zawsze były zwierzętami do towarzystwa.
Porażka kotów szpiegowskich
Być może amerykańscy agenci byli tak natarczywi z powodu zainwestowanych wysokich kosztów: szacuje się, że w ciągu pięciu lat trwania projektu w szpiegowskie koty zainwestowano od 15 do 20 milionów dolarów, zamknięty w 1966 roku.
Dokładnie w 1966 roku podjęto próbę przeniknięcia jednego z tych kotów do sowieckiej ambasady w Waszyngtonie. żeby nagrał rozmowy dwóch agentów ZSRR, ale kota przejechała taksówka.
Wtedy CIA doszła do wniosku, że koty szpiegowskie nie są ani praktyczne, ani opłacalne., co doceniają setki kotów, którym oszczędzono groteskowych operacji wymaganych do udziału w projekcie.