Chińskie naczelne mogą zniknąć

Spisie treści:

Anonim

Chińskie naczelne mogą wyginąć pod koniec XXI wieku; To straszny wniosek, że ostatnie badania sięgnęły po dwadzieścia pięć gatunków naczelnych, które żywią się w tym kraju.

Naczelne Chin: rzadkie i różnorodne

Chiny są krajem o ogromnym zasięgu i ogromnych rezerwatach przyrody, jednak wzrost populacji i rozwój przemysłowy ograniczają ich ogromną bioróżnorodność: z 25 gatunków naczelnych w Chinach, od 18 do 15 miało mniej niż 3000 osobników.

Jest to szczególnie niepokojące, ponieważ naczelne Chin są bardzo zróżnicowane: jest to drugi kraj w Azji z największym bogactwem naczelnych, gdyż wśród naczelnych chińskich wymienia się m.in. gibony, langury czy makaki.

W XX wieku wiele zwierząt odnotowało spadki w spisach, czemu naczelne w Chinach nie były obce: Ekspansja hodowli przemysłowej ze szkodą dla rolnictwa ekstensywnego, wraz z tworzeniem infrastruktury, ograniczyła ekosystemy chińskich naczelnych.

Gibbons, szczególnie zagrożone

80% naczelnych w Chinach uważa się za zagrożone, bezbronne lub zagrożone. W przypadku dwóch gatunków gibonów, gibonów z białymi policzkami i gibonów białoręcznych, ich wyginięcie w Chinach już nastąpiło.

Orangutany były jedynymi małpami człekokształtnymi, obok człowieka, żyjącymi w tym ogromnym wschodnim krajuJednak ich wyginięcie nastąpiło również lata temu, więc wymieranie chińskich naczelnych następuje w przyspieszonym tempie.

Wymieranie gibonów ma w Chinach długą historię, czego przykładem jest odnalezienie jednego z tych zwierząt w królewskim grobowcu. W teraźniejszości, dwa gatunki gibonów czarnoczubych mają tylko kilkadziesiąt osobników a jego stan jest uważany za krytyczny.

Ponad połowa naczelnych w Chinach nie osiąga 1000 osobników, więc są na skraju wyginięcia. Wśród nich wyróżniają się niektóre gatunki lorisów i langurów.

Przyszłość chińskich naczelnych

Teraźniejszość nie wróży dobrze chińskim naczelnym, ale w tym badaniu ukształtowały one przyszłość swoich populacji. W najbardziej optymistycznych scenariuszach populacje naczelnych innych niż ludzie zmniejszą swoją dystrybucję o połowę do końca wieku, jednakw najbardziej realistycznych warunkach wyginęłyby praktycznie wszystkie chińskie lorysy, langury i gibony.

Mimo to niektórzy badacze są pozytywnie nastawieni do niektórych nowych chińskich polityk. Wydaje się, że projekty ochrony, takie jak gibon Hainan, powoli odzyskują gatunek, podwajając ich liczbę w ciągu ostatnich trzydziestu lat.

Chiński rząd zaczął deklarować duże rezerwy; chyba najlepszym przykładem jest fakt, że Chiny planują ogromne rezerwy dla pandy wielkiej.

Chociaż Chiny są zdeterminowane, aby inwestować w rezerwaty przyrody i ponowne zalesianie, prawda jest taka, że większość tych projektów nie koncentruje się na siedliskach chińskich naczelnych, więc autorzy badania wzywają rząd do większych inwestycji w ochronę siedlisk tych gatunków.

Między innymi, autorzy zalecają inwestowanie w tworzenie przejść dla dzikich zwierząt, szersza współpraca naukowa i demistyfikacja zerowych korzyści medycyny orientalnej, która zagraża ochronie tych zwierząt.