Czy owady odczuwają ból?

Człowiek ma zazwyczaj antropocentryczną wizję wydarzeń w świecie przyrody. Kiedy oglądamy świerszcza zjadanego żywcem przez modliszkę lub ćmę walczącą o życie w pajęczej sieci, trudno nie pomyśleć „to musi być prawdziwa agonia”. Zwierzęta domyślnie odbierają wiele wrażeń dzielonych z ludźmi, tak jak w przypadku bólu.

Ale czy możemy ekstrapolować bolesne odczucia, które doznaliśmy w przeszłości, które bezkręgowiec może odczuwać? Czy Twoje struktury nerwowe są przeszkodą w odbieraniu bodźców tak intensywnie jak my? Tutaj staramy się dać ci odpowiedź.

O bólu

Ból jest nieprzyjemnym zmysłowym doświadczeniem, którego mogą doświadczyć wszystkie żywe istoty z ośrodkowym układem nerwowym. Fizjologiczną funkcją tego odczucia jest ostrzeganie zwierzęcia, że część jego ciała jest poddawana działaniu bodźca, który może spowodować obrażenia.

To oczywiście generuje szereg reakcji i mechanizmów w celu uniknięcia lub uniknięcia ogniska uszkodzenia.

Czy owady mają centralny układ nerwowy?

To pierwsze pytanie, jakie należy zadać po zapoznaniu się z oficjalną definicją tego terminu, ponieważ wydaje się, że jest to wymóg odczuwania bólu przez organizm. Odpowiedź brzmi tak.

Owady mają bardzo podstawowy centralny układ nerwowy, oparty na mózgu, zwoju podprzełykowym i brzusznym łańcuchu nerwowym, który rozciąga się w całym ciele.

Nocyceptory u kręgowców są zakończeniami nerwowymi odpowiedzialnymi za przekazywanie bolesnych impulsów nerwowych do mózgu. Owady na ogół ich nie prezentują.Dlatego trudno jest mówić o bolesnych doświadczeniach tych bezkręgowców, przynajmniej jeśli postrzegamy je jako ludzi.

Przy takich obrazach trudno nie wyobrazić sobie bólu, jaki mogą odczuwać owady.

Czy owady odczuwają ból?

Na to postawione początkowo pytanie nie ma do końca jasnej odpowiedzi. Różne nurty filozoficzne zwykle rozróżniają zdolność reagowania na bolesny bodziec oraz doświadczenie i zrozumienie bólu.

Różne badania wskazują, że chociaż owady uciekają przed bolesnymi bodźcami w sposób podobny do ssaków, w reakcjach tych mogą pośredniczyć znacznie prostsze mechanizmy neuronalne.

Może to oznaczać, że są w stanie dostrzec uszkodzenia za pomocą mechanizmów ewolucyjnych, ale nie nieść ze sobą emocjonalnej reakcji.

Fakt ten opiera się na różnych dowodach, ponieważ bezkręgowce mają tendencję do używania okaleczonych kończyn, w wielu przypadkach nadal żerują, gdy są zjadane przez innych, a nawet mogą spożywać części własnego ciała.

Czy człowiek byłby w stanie zrobić to samo w trudnej sytuacji? Odpowiedź brzmi nie, a być może dzieje się tak dlatego, że subiektywnie doświadczamy bolesnego odczucia, poza postrzeganiem samego bólu.

W każdym razie, jak wcześniej przewidywaliśmy, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Fakt, że owad nie reaguje w sposób, jakiego można oczekiwać od człowieka, nie oznacza, że ból nie ma emocjonalnego komponentu, ale że przy różnych reakcjach mogą występować różne stopnie percepcji i zrozumienia.

Mimo to połączenia neuronalne występujące u ludzi podczas interpretacji bodźców są znacznie większe i bardziej złożone niż te obserwowane u owadów.

Kwestia ewolucji

Ponieważ doświadczanie wrażeń za pomocą ośrodkowego układu nerwowego owada jest niemożliwe, jednym ze sposobów zrozumienia bólu u bezkręgowców jest zwrócenie się do pytań ewolucyjnych.

Dlaczego dobór naturalny miałby promować pojawianie się bólu u owadów? Z ewolucyjnego sensu, cechy są rozwijane, gdy korzyść przewyższa jej koszty.Układy nerwowe są drogie w świecie zwierząt, a opracowanie szeregu złożonych połączeń nerwowych jest bardzo kosztowne energetycznie.

Dlatego, jeśli ta sama reakcja biologiczna (uciekanie przed negatywnym bodźcem) ma wystąpić, niezależnie od tego, czy ból jest zintegrowany emocjonalnie, czy nie Jaka jest korzyść z wydatkowania energii na złożony układ nerwowy?

U ludzi i innych kręgowców może to mieć sens, ponieważ emocjonalna znajomość bólu i umiejętność jego interpretacji może nas ostrzec przed przyszłymi niebezpiecznymi sytuacjami i naprawić dysfunkcje w naszym ciele, ale wydaje się, że tak nie jest w przypadku owadów.

Podsumowując, konieczne jest wyjaśnienie, że w żadnym momencie nie jest usprawiedliwione znęcanie się nad zwierzętami, czy to psów, ryb, koników polnych czy much. Tak naprawdę nie wiemy, jak wygląda postrzeganie bólu i agonii u bezkręgowców, dlatego możemy tylko spekulować.

W naszej mocy jest szanować członków otaczającego nas świata przyrody, czy to gatunku, rodziny czy taksonu, którym są, wszyscy zasługują na uwagę i empatię.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave