Opiekunów kotów często fascynują jej niezależne nawyki, autonomia i niezwykła elegancja. Daleko od tego zewnętrznego obrazu, koty domowe to bardzo wrażliwe istoty, zwłaszcza przed zmianami, które sprzyjają stresowi i niepokojowi.
Dlatego normalne jest zastanawianie się, czy koty płaczą. Tutaj postaramy się odpowiedzieć na to trudne pytanie.
Płacz w królestwie zwierząt
Aby dowiedzieć się, czy koty płaczą, musimy ograniczyć zjawisko płaczu do kontekstu psychologicznego. Termin ten odnosi się do wylewania łez w związku ze stanem emocjonalnym.
Jest to złożone zjawisko motoryczne, charakteryzujące się wytwarzaniem płynu i jego odprowadzaniem przez aparat łzowy, bez powodowania podrażnienia struktur oka. Szacuje się, że człowiek płacze średnio od jednego do pięciu razy w miesiącu.
Czy inne zwierzęta płaczą tak jak my, ludzie? Odpowiedź brzmi nie. Ronienie łez jest z natury wyraźną strategią ewolucyjną i odpowiada pewnym przyczynom. Pokażemy Ci kilka przykładów:
- Na przykład krokodyle ronią łzy, aby zapobiec wysuszeniu oczu.
- Mewy wytwarzają również wodniste wydzieliny łez, ale odpowiadają one mechanizmowi, który próbuje zmniejszyć nadmiar soli poprzez połykanie wody morskiej.
- Ciało obce w oku dowolnego ssaka może spowodować produkcję łez, co ułatwia ich wydalenie.
Jak widać, zarówno ptaki, jak i gady oraz ssaki są zdolne do wytwarzania łez. Co odróżnia ten proces od wszelkiego rodzaju ludzkiego płaczu, jest to, że nie jest związane z reakcją emocjonalną.
![](https://cdn.good-pets.org/8690667/los_gatos_lloran__2.jpg.webp)
Czy koty płaczą?
Podobnie jak inne ssaki, koty są zdolne do wytwarzania łez, ale reagują na dyskomfort fizjologiczny, a nie na zmienione stany emocjonalne. Niektóre choroby, które mogą wytwarzać te wydzieliny, to:
- Zapalenie spojówek u kotów może powodować zjawisko ciągłego łzawienia (epiphora).
- Ciała obce tkwiące w oku sprzyjają wytwarzaniu łez w celu ich wydalenia.
- Aplikacja środków drażniących na twarz zwierzęcia.
- Alergie
Jak widać, jest wiele przypadków, w których tearing jest skuteczny. Jeśli widzisz, że twój kot „płacze”, być może nie powinieneś się martwić z psychologicznego punktu widzenia, ale na pewno z medycznego. W każdym razie wizyta u weterynarza jest niezbędna.
Brak płaczu nie oznacza braku emocji
To, że koty nie płaczą, nie oznacza, że nie są smutne. Emocje pierwotne przejawiały się w różnych grupach zwierząt, a jednym z nich jest żal lub smutek.
W ten sposób koty wyrażają swoje niezadowolenie i dyskomfort wyjąc i innymi wokalizacjami. W przeciwieństwie do ludzi, koty komunikują swoje emocje za pomocą aparatu mowy.
Na przykład młodzi, niespokojni lub głodni i zmarznięci, wydają dźwięki, aby zwrócić uwagę matki. Niektóre koty potrafią wydawać dźwięki, gdy w domu zachodzą zmiany lub wprowadza się do niego nowego członka, którego nie znają, ponieważ w ten sposób starają się wyrazić swoje niezadowolenie.
Istnieje również wiele innych fizjologicznych objawów smutku i depresji u kotów. Wśród niektórych objawów tego zmienionego stanu emocjonalnego znajdujemy m.in. brak pielęgnacji, apatię i zmniejszenie chęci do jedzenia.
![](https://cdn.good-pets.org/8690667/los_gatos_lloran__3.jpg.webp)
Różne przejawy, ta sama emocja
Jak widzieliśmy w tych wierszach, ludzie są jedynymi zwierzętami zdolnymi do okazywania smutku poprzez wytwarzanie łez. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że zwierzęta nie są zdolne do cierpienia i okazywania negatywnych emocji.
Jeśli chodzi o bycie opiekunem każdego rodzaju zwierzaka, musimy być wyczuleni na różne objawy fizjologiczne zwierzęcia, ponieważ zazwyczaj wyrażają swój smutek brakiem chęci do jedzenia, zmniejszona aktywność lub zrzucanie piór lub futra.
W przypadku kotów miauczenie i inne wokalizacje mogą nam wskazywać, w jakim stanie emocjonalnym jest kot, ale nie są to jedyne wskazówki.
Pewne cechy behawioralne, a także umiejscowienie uszu lub ułożenie sierści są dobrymi znakami, które należy wziąć pod uwagę podczas mierzenia samopoczucia emocjonalnego zwierzęcia.