Nietoperze i wścieklizna: czy mogą być przekaźnikami?

Wścieklizna jest chorobą uważaną już za starożytną, której bardzo poważne konsekwencje obawiają się od pokoleń na całym świecie. Choć jest z nami od dawna, nadal jest obecna po wszystkich staraniach o jej wykorzenienie.

Z tego powodu poszukuje się nowych gatunków, które mogą być odpowiedzialne za trwałość wirusa w przyrodzie. To tutaj omawiany jest związek między nietoperzami a wścieklizną. W rzeczywistości jesteśmy bardzo przyzwyczajeni do słuchania o psie, wilku lub lisie jako przekaźnikach, ale czy jesteśmy świadomi, że istnieją inne możliwości?

Wścieklizna u mięsożerców

Ta choroba u ssaków innych niż chiroptera -nietoperze i krewni- jest wytwarzany przez pospolity wirus wścieklizny, a Lyssawirus. Chociaż wirus ten jest zdolny do zarażenia każdego ssaka, tylko mięsożercy mogą pełnić rolę rezerwuaru.

Istnieje silna adaptacja różnych szczepów wirusa do zarażanych przez nie gatunków zwierząt. W ten sposób powstają bariery transmisyjne między taksonami a wirusem specjalizującym się w jednym typie ssaka.

W każdym razie zdarzają się tak zwane „rozpryski” lub okazjonalne przenoszenie szczepów związanych z jednym gatunkiem na inny. Typowym tego przykładem są przypadki wścieklizny u ludzi..

Problem pojawia się, gdy jeden z tych rozprysków owocuje adaptacją do nowego gatunku, co jest znane jako „specyficzny skok”. W ten sposób powstaje nowy zbiornik, a tym samym nowy cykl epidemiologiczny. Na szczęście, konkretne skoki są bardzo rzadkie, ponieważ zwykle powodują nowe formy choroby.

Nietoperze i wścieklizna, udany specyficzny skok

Historia naturalna, epidemiologiczna i etiologiczna wścieklizny u nietoperzy jest inna na każdym kontynencie. W Ameryce nietoperze są zarażone powszechnym wirusem, chociaż badania wykazują pewne różnice w stosunku do szczepów drapieżników. Z drugiej strony na innych kontynentach wścieklizna u nietoperzy jest przenoszona przez innych Lyssawirus inny.

Dość powszechne jest odkrywanie nowych szczepów wirusa wścieklizny w populacjach dzikich nietoperzy. Dystrybucja tych szczepów na resztę świata, ponieważ są to zwierzęta latające, jest prostsza, chociaż prawdą jest, że niewiele przypadków wścieklizny u ludzi znajduje swoje pochodzenie w tych nowych szczepach.

Jest zatem jasne, że bioróżnorodność Lizysawirus jest znacznie większy wśród nietoperzy niż w jakiejkolwiek innej grupie zoologicznej.

Ponadto infekcja u nietoperzy jest zwykle łagodna lub bezobjawowa, w przeciwieństwie do innych ssaków. W związku z tym znacznie trudniej jest wykryć i kontrolować ich rozproszenie. W rzeczywistości, uważa się, że wścieklizna występowała u nietoperzy od czasów starożytnych, Cóż, wykonał ten konkretny skok wiele lat temu.

Czy istnieje związek epidemiologiczny między wścieklizną u nietoperzy a innymi drapieżnikami?

Jedynym kontynentem, na którym ten sam szczep wirusa jest odpowiedzialny za obie infekcje, jest Ameryka. Ponadto na jego tropikalnych terenach występują krwiopijne nietoperze, których nawyki żywieniowe powodują częste interakcje między gatunkami. Stwarza to poważny problem, nie tylko dla dzikiej przyrody, ale także dla zdrowia publicznego i zwierząt gospodarskich.

Chiroptera zazwyczaj mają zwyczaje owadożerne lub owocożerne, więc prawie nie wchodzą w interakcje z innymi ssakami. Z tego powodu na innych kontynentach – podobnie jak w Europie – znanych jest niewiele infekcji u zwierząt lądowych wywoływanych przez szczepy nietoperzy. Natomiast Stany Zjednoczone i Kanada często zgłaszają przypadki u zwierząt i ludzi.

Ta większa kazuistyka, jaką przedstawia Ameryka Północna w porównaniu z Europą, przypisuje się: prawdopodobna lepsza zdolność przenoszenia wirusa na gatunki inne niż nietoperze. Zapobiega to ekstrapolacji wyników badań przeprowadzonych na tym czy innym kontynencie na resztę.

Wniosek: nietoperze i wścieklizna, jeszcze jeden czynnik, który należy wziąć pod uwagę

Kiedy nadejdzie potrzeba, nie będzie łatwo zwalczyć choroby, która może wystąpić u wszystkich gatunków dzikich ssaków. W rzeczywistości najprawdopodobniej będzie to prawie niemożliwe. Nie oznacza to, że nie ma sposobu na uniknięcie niekontrolowanej transmisji. lub pojawienie się przypadków u ludzi.

Rozwiązaniem zawsze będzie ustanowienie potężnego systemu nadzoru epidemiologicznego, obejmującego wszystkie gatunki, które mogą pełnić funkcję rezerwuaru. Wśród wszystkich tych gatunków jasne jest, że są nietoperze.

W miastach bardzo często można znaleźć kolonie owadożernych nietoperzy, które mogą stać się nosicielami wirusa wścieklizny wobec ludzi. Zatem, niezwykle ważne jest prowadzenie odpowiedniego nadzoru epidemiologicznego na tych populacjach. Dzięki temu możliwe jest wczesne wykrycie, czy wirus krąży, czy nie.

Najlepsze strategie walki z wścieklizną będą zatem obejmować te 2 ważne punkty:

  1. Aktywne systemy nadzoru u zwierząt, które mogą być przekaźnikami.
  2. Metody zmniejszania liczby podatnych zwierząt poprzez szczepienie.

Nie należy zapominać, że ciągłe zbieranie informacji na temat dzikich rezerwuarów wirusa jest niezbędne do aktualizowania tych strategii. Aby zaprojektować nowe techniki, które pomogą powstrzymać straszną wściekłość,trzeba doskonale znać bioróżnorodność, która nas otacza.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave