Wiele szczeniąt urodzonych na ulicy ma to szczęście, że od najmłodszych lat trafia do schroniska. Dzięki temu mogą zacząć zaspokajać swoje podstawowe potrzeby i marzą o tym, by jak najszybciej znaleźć dom, w którym pokochają je już na zawsze.
Niestety jednak u wielu psiaków to pragnienie nie zostaje szybko spełnione. Dzieje się tak, ponieważ duża liczba rodzin odrzuca je i nie daje im szansy.
Tak jak to się stało ze szczeniakiem, który musiał przebywać przez 6 lat w jednostce ratowniczej. Ale na końcu drogi mógł zostać adoptowany przez idealną osobę.
Dlatego w tym artykule dzielimy się wszystkimi szczegółami tej historii. Poznaj ją:
Smutna sytuacja, którą musiał przeżyć pies ze schroniska
Stevie, pies, który był bezdomny w pierwszym roku życia, został uratowany przez Dogtown SA, organizację chroniącą zwierzęta w potrzebie. W ten sposób urzędnicy myśleli, że w ciągu kilku dni znajdzie stałe mieszkanie.
Cóż, futrzany był młody i nie miał żadnych skomplikowanych schorzeń. Ponadto miał niesamowitą osobowość i można było powiedzieć, że chciał kochać w najczystszy możliwy sposób.
Rzeczywistość była jednak zupełnie odwrotna. To dlatego, że kilka rodzin widziało to przez 6 dekad, ale odwróciło się od nich.
Z tego powodu wolontariusze nie rozumieli, dlaczego tak się dzieje z jednym z najszlachetniejszych szczeniąt w całym schronisku. W konsekwencji, po dalszej analizie, doszli do wniosku, że to wszystko dlatego, że jego futro było czarne.
Cóż, niestety, prawdą jest, że wiele osób dyskryminuje psy tego koloru. Z tego powodu ich szanse na adopcję są mniejsze.
Jednak mimo przeszkód urzędnicy nie tracili nadziei. Stało się tak, ponieważ było całkiem jasne, że dobra istota otworzy drzwi jego serca.
A co najważniejsze, nie mylili się, ponieważ po długim oczekiwaniu otrzymali wiadomość, którą zawsze chcieli usłyszeć.
![](https://cdn.good-pets.org/https://misanimales.com/wp-content/uploads/2022/09/Stevie-e1663300184171.webp)
Moment adopcji
Pewnego dnia do organizacji zgłosił się mężczyzna z zamiarem włączenia futrzastego przyjaciela do swojej rodziny. Zaczął więc przeglądać wszystkie hodowle i poczuł cudowną więź, gdy zobaczył Steviego.
W związku z tym od razu stwierdził, że jest wybrańcem i ochotników zalało szczęście. W wyniku tej sytuacji zaczęli wypełniać stosowne papiery w celu sformalizowania związku.
Podobnie, kiedy wszystko było gotowe, postanowili go pożegnać w specjalny sposób. Cóż, pracownicy nauczyli się go kochać, jakby to był ich własny pies.
W tej kolejności pomysłów ustawili się obok wyjścia, aby każdy mógł przekazać mu ostatnią wiadomość. Z tego powodu Stevie z dumą przeszedł przez całą połowę i otrzymał najlepsze życzenia.
Również później wsiadł do samochodu swojego nowego właściciela, machając ogonem z wielką euforią. To dlatego, że wiedział, że zacznie przeżywać najlepszy etap swojego życia.
Nowe życie psiaka, który był wcześniej w schronisku
Dzisiaj Stevie w pełni korzysta ze swojego domu. Cóż, ma świadomość, że jest w bezpiecznej przestrzeni i ma szerokie pole do zabawy.
W ten sam sposób ma przywilej spania w ciepłym łóżku i może doskonale jeść.
Do tego wszystkiego jest otoczony miłością wysokiej jakości. Cóż, jego właściciel spędza czas na rozpieszczaniu go, sprawiając, że czuje się ważny i przypominając mu, że już nigdy nie będzie pozbawiony ochrony.
Doskonały wniosek jest taki, że Stevie znalazł miejsce, w którym powinien być szczęśliwy i dziś czuje się jak jedno z najszczęśliwszych zwierzaków na świecie.
@dogtownsaStevie jest z nami od lipca 2016. Dzisiaj wszyscy mogliśmy mu kibicować, gdy wyjeżdża do swojego stałego domu ❤️ dogsoftiktok shelterdog adopted fyp
♬ Tak bardzo cię kocham – The King Khan & BBQ Show
Ostateczna refleksja
Ta historia po raz kolejny pokazuje, że adopcja to piękna alternatywa, którą każdy powinien wziąć pod uwagę. Cóż, pozwól zwierzętom mieć drugą szansę i wyleczyć ich najgłębsze emocjonalne rany.
Oprócz tego daje im szansę poznania prawdziwego znaczenia prawdziwej miłości, poczucia wolności i korzystania z wielu planów po raz pierwszy.
Z tego powodu z newsroomu Mis Animales w pełni go wspieramy i chcemy, aby coraz więcej osób się do niego zwracało.