Zwykle, gdy psy uciekają z domu i ratownicy odnajdują ich miejsce pobytu, robią wszystko, co w ich mocy, aby połączyć je z rodziną. Jednak ta historia jest inna, jeśli jedno było dla nich jasne, to to, że za wszelką cenę nie dopuszczą swojego właściciela do ponownego zobaczenia tego wiekowego psa, któremu udało się uciec od tego, kto znęcał się nad nim przez całe życie.
Saiga spędziła 15 lat przykuta łańcuchem na małej przestrzeni. Był w bardzo złym stanie, było oczywiste, że nigdy w życiu nie był na spacerze i nigdy nie otrzymał żadnej uwagi ani opieki. Kiedy jego stan zdrowia zaczął się pogarszać ze względu na oznaki wieku, właściciel postanowił go wypuścić, bo na pewno założył, że już nigdzie się nie wybiera.

Ale Saiga wziął resztkę swoich sił i zdołał uciec, znajdując miejsce na otwartej przestrzeni, gdzie mógł się położyć i być może spędzić ostatnie dni życia. Kiedy ratownicy go znaleźli, od razu zawieźli go do weterynarza na opiekę i udostępnili zdjęcie w mediach społecznościowych. Zdjęcie trafiło w ręce właściciela, który zadzwonił po nie, żądając natychmiastowego zwrotu.
Oczywiście ratownicy wiedzieli, że zwracając go, Saiga będzie skazany na spędzenie życia w zaniedbaniu. Weterynarz wiedział nawet, że ze względu na jego zaawansowany wiek i stan zdrowia lepiej go uśpić.
Jednak ekipa ratunkowa postanowiła dać mu drugą szansę i zatrzymać go, aby spędził najlepsze dni swojego życia i zwrócił mu całą miłość i przywiązanie, których mu odmawiano przez tak długi czas.
Mimo wszystko, Saiga nadal był bardzo potulny i miły w kontaktach ze swoimi opiekunami.Tak więc, dzięki dużej terapii i opiece, powoli odzyskiwał siły. Chodził na dłuższe spacery i pokazywał więcej energii. Zaczął także odzyskiwać futro w miejscach, w których był całkowicie łysy.

Teraz Olga, jej opiekunka, po roku może powiedzieć, że ma nierozłączną przyjaciółkę. Salga dzieliła się z nią i poznała nowe miejsca, poznała nowych przyjaciół, zdecydowanie szczęśliwe zakończenie.