Strażak ryzykuje życiem i ratuje psa, który utknął w zamarzniętej rzece. Ratuje ją od strasznej samotnej śmierci. Ten pies chciał przeżyć wyjątkowe przeżycie, ale został uwięziony w zamarzniętym jeziorze.
Jednakże miał szczęście, że ratownik dał z siebie wszystko, aby ratunek zakończył się sukcesem.
Nagrano moment, w którym strażak ratuje psa
Ten rodzaj ratunku jest niezwykły, nie zdarza się często. Z tego powodu wideo, na którym zarejestrowano moment, w którym strażak uratował psa, stało się wirusowe.
Nowo adoptowana labradoodle o imieniu Lucy uciekła przed swoimi nowymi opiekunami i wylądowała w rzece Detroit w stanie Michigan w USA. Próbowała wybrnąć z tego problemu, ale to tylko pogorszyło sytuację, popłynęła w kierunku pływającego kawałka lodu.
Film jest dramatyczny i został udostępniony przez Departament Policji Wyandotte 2 marca. „Biedny pies w jakiś sposób zdołał dostać się na kawałek lodu, ale szedł w rzece, gdy była zamarznięta” – napisała instytucja.
Na nagraniu widać, że strażak uratował psa narażając się. „Ratownik zrobił to, stojąc na śliskiej drabinie zanurzonej w rzece, podczas gdy jego współpracownicy przytrzymywali go liną. Naprawdę, to niesamowita i imponująca akcja ratunkowa„Szczegółowa policja.

Kto wezwał straż pożarną?
Niektórzy mieszkańcy jeziora zauważyli psa uwięzionego w zamarzniętej rzece i natychmiast wezwali 911. Skontaktowali się ze strażą pożarną i szybko zorganizowali pomoc, ponieważ obawiali się, że piesek zamarznie.
„Miała te duże brązowe oczy i nie mogła mówić, ale prawdopodobnie była bardzo wdzięczna ()szczęśliwy wynik”, podsumował zastępca szefa straży pożarnej Wyandotte, Tom Lyon.
Należy wspomnieć, że przy adopcji zwierzaka należy zachować podwójne bezpieczeństwo, ponieważ w zależności od jego osobowości i sposobu angażowania się, może zachowywać się irracjonalnie i próbować uciekać. Tak stało się z Lucy, która została uratowana dzięki akcji zjednoczonej społeczności.