W krainie wszystkich: dokument WWF

Spisie treści:

Anonim

Bez względu na to, jak rzadko oglądamy wiadomości, nietrudno natknąć się na nagłówki, w których farmerzy i pasterze demonizują duże drapieżniki, takie jak wilki czy niedźwiedzie. Myśliwi są na pierwszej linii frontu walki z tymi zwierzętami, które mimo że są chronione prawem, w końcu zostają zastrzelone.

Z drugiej strony możemy obserwować, jak inne grupy ludzi próbują ich ratować za wszelką cenę, w taki sposób, że kryminalizują ludzi, którzy próbują przetrwać w coraz bardziej opuszczonym wiejskim świecie.

W niektórych częściach Europy wydaje się, że rozwija się inny pomysł: współistnienie z dużymi drapieżnikami.Film dokumentalny World Wildlife Fund (WWF) „En tierra de todos” mówi nam o tym. Ten wspaniały projekt audiowizualny przedstawia doświadczenia i świadectwa ponad 30 rolników z całej Europy, którzy nauczyli się żyć z tymi zwierzętami.

Jaki jest cel filmu dokumentalnego WWF „En tierra de todos”?

Za dokumentem WWF „En tierra de todos” znajdujemy wspaniały projekt LIFE. Celem tego wspaniałego programu jest osiągnięcie współistnienia ludzi i dużych drapieżników w Europie. Osiągnięcie tego celu nie jest łatwe, ale starają się nie poprzez zakazujące prawa lub nienawiść do jednej lub drugiej strony, ale poprzez komunikację. Połączenie między różnymi rolnikami z całego kontynentu, aby mogli opowiadać o swoich doświadczeniach i dzielić się całą swoją wiedzą.

Od nienawiści do głębokiego szacunku

Jedną z osób, z którymi przeprowadzono wywiad w filmie dokumentalnym, jest Sofía González Berdasco, pasterka kóz w południowym regionie rzeki Duero w Hiszpanii.Ta kobieta, podobnie jak wielu innych farmerów, dorastała w głęboko zakorzenionym strachu i nienawiści do wilka. Tego doświadczała od dziecka, jak sama mówi: „Bajki jak Czerwony Kapturek, ale prawdziwe”.

Sofía stanęła przed bardzo głęboką otchłanią, dopóki nie udało jej się nie tylko szanować wilka, ale także go kochać i chcieć, aby żyły jak jego kozy.

Początki profilaktyki

W tym samym dokumencie pastor Fernando Rodríguez Tabara składa swoje świadectwo. Przede wszystkim wyjaśnij, że rozumiesz rolę dużych drapieżników w przyrodzie i jak bardzo są one potrzebne.

Podobnie jak jego koledzy, Fernando widział, jak wilk żeruje na jego krowach, ale w przeciwieństwie do nich postanowił wprowadzić w życie pomysł, aby je chronić.

Fernando adoptował i wyszkolił mastify, by chroniły swoje przeżuwacze. Nigdy tego nie zrobiono i dlatego jest to niezwykłe. Komentuje, że odkąd podjął ten środek, wilki nie zbliżają się.

Konflikt z dużymi drapieżnikami w Europie

Może się to wydawać niedawne, ale konflikt między ludźmi a zwierzętami, takimi jak wilk, ryś, niedźwiedź czy rosomak, jest tak stary jak bydło, które pojawiło się w neolicie.

Duże drapieżniki, zwane też drapieżnikami, odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu ekosystemów. Od nich zależy różnorodność biologiczna regionów. Jego główną funkcją jest odstraszanie innych małych drapieżników, takich jak lisy, zwierzęta, które są znacznie bardziej ogólne.

Z drugiej strony zwierzęta te regulują populacje roślinożerców, takich jak jelenie czy dziki. Te ostatnie zwykle pojawiają się w prasie ze względu na oczywiste przeludnienie i bliskość miast. Wynika to z jednej strony z niszczenia ich siedlisk, z drugiej z łatwości rozmnażania się, gdyż nie mają naturalnych drapieżników.

Historycznie duże populacje mięsożerców były regulowane, głównie w celu poprawy bezpieczeństwa zwierząt gospodarskich. Aby wasz duszpasterz nie musiał być zawsze obecny, aby ich bronić. To kolejna wizja filmu dokumentalnego, w której jeden z jego rozmówców wyraża dezaprobatę dla rolników, którzy potrafią zasnąć bez pozostawiania swoich zwierząt pod ochroną.

Ostateczna refleksja

Po obejrzeniu filmu dokumentalnego i dokładniejszym zbadaniu tego innowacyjnego projektu, możemy stwierdzić, że aby współistnieć, przede wszystkim musi istnieć zapobieganie.

Jak mówi nam Fernando, różne rządy powinny nagradzać tych rolników, którzy dokładają starań, aby uniemożliwić drapieżnikom dostęp do ich bydła. Jednak obecnie istnieje tendencja do subsydiowania tych ludzi, których bydło rzekomo ginie pod pazurami tych zwierząt.