Senior w hospicjum błaga, by ostatni raz zobaczyć swojego psa na pożegnanie

Więź przyjaźni, która istnieje między niektórymi ludźmi i zwierzętami, często występuje w przypadku zwierząt domowych, takich jak psy i koty. Związek ten przynosi wiele korzyści obu stronom, gdyż pozytywnie wpływa na zdrowie i samopoczucie obojga.

Dla ludzi zwierzęta są wspaniałym towarzystwem, a ta przyjaźń jest często nierozerwalna. W tej historii znajdujemy świetny tego przykład, dowiedz się o tym tutaj.

Weteran i jego pies Patch

John Vincent, 69-letni weteran wojenny, wiele lat swojego życia dzielił z psem Yorkiem, którego nazwał Patch. Obaj mieli tak silną przyjaźń, że kiedy mężczyzna znalazł się w bardzo złym stanie zdrowia, wszystko, o co prosił, to zobaczyć się z przyjacielem, aby się z nim pożegnać.

Weteran chciał mieć pewność, że jego pies jest w dobrych rękach podczas pobytu na oddziale hospicjum szpitalnego i po jego wyjściu. Na prośbę ekipy pracującej na miejscu rzucili się, by sprowadzić psa Johna i promować pożegnanie.

Kiedy się spotkali, ta dwójka nie mogła z takim szczęściem. Patch polizał swojego właściciela, mówiąc mu, że bardzo się cieszy, że go widzi. To był bardzo wzruszający moment w pokoju Johna, który trzymał psa blisko siebie i delikatnie go głaskał. Zespół szpitalny zebrał się wokół nich i poprzysiągł znaleźć Patchowi wspaniały dom.

Nowy dom Patcha

Spełnienie ostatniego życzenia tego człowieka było czymś pięknym i zaszczytem dla personelu. Pies został następnie zabrany do schroniska dla zwierząt Westside, gdzie czekał na znalezienie nowej rodziny.

Historia Patcha została opublikowana w schronisku i od razu wiele osób postanowiło go adoptować. Ostatnia wola jego właściciela spełniła się, gdy Robert Candelaria został jego nową rodziną.

Ten mężczyzna jest także weteranem Marynarki Wojennej i wolontariuszem w schronisku kilka dni w tygodniu. Tam dzieli się z psami i dlatego w tym miejscu ślepo wierzyły, że dla Patcha będzie idealnie i tak też było. Jego zaangażowanie znalazło również odzwierciedlenie w życiu psa i kilka razy odwiedził Johna w szpitalu.

Pies mieszka teraz ze swoją nową rodziną. Możesz zobaczyć całą miłość, jaką ma dla nich i vice versa. Bardzo dobrze dogaduje się nawet z innym psem, który już tam mieszkał i zaprzyjaźnił się z wnukami Roberta. Teraz John widzi swojego psa w bardzo dobrych rękach, a Patch i Robert nadal cieszą się życiem rodzinnym.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave