Wielu dobrze wie, że niewola w celach rozrywkowych jest jedną z przyczyn, które najbardziej szkodzą dzikiej przyrodzie. Każdego roku tysiące zwierząt zabiera się z ich naturalnego środowiska i zamyka w klatkach, gdzie doświadczają różnego rodzaju nadużyć, a wszystko to w imię rozrywki. Czasami jednak te zwierzęta mają jeszcze jakąś nadzieję.
Dziś opowiadamy o przypadku pumy cyrkowej, która została wypuszczona na wolność po 10 latach życia przykuta łańcuchem do furgonetki.
To bardzo smutna historia, ale też przykład na to, jak wiele może się zmienić dla setek zwierząt w niewoli, gdy polityczne zainteresowanie sprawą zwierząt połączy się z udziałem setek fundacji, które zajmują się uwidocznienie różnych sytuacji nadużyć.
![](https://cdn.good-pets.org/actualidad/9494091/liberan_a_un_puma_de_circo_que_vivi_10_aos_encadenado_a_una_camioneta_2.jpg.webp)
To, co stało się z tym zwierzęciem, wydarzyło się w Peru, kraju znanym z ogromnej różnorodności dzikiej przyrody, zwłaszcza z posiadania na swoim terytorium części amazońskiej dżungli. Jednak powszechny jest również nielegalny handel egzotycznymi gatunkami.
Chociaż pochodzenie kuguara Mufasy nie jest jasne, wiadomo, że jego właściciel kupił go w sklepie zoologicznym dziesięć lat temu, kiedy był jeszcze szczeniakiem. Celem pozyskania tak egzotycznego zwierzęcia było powiązanie go jako atrakcji z wędrownym cyrkiem.
Jednakże właściciel nie posiadał minimalnych parametrów bytowych dla tego typu zwierząt, dlatego puma podczas długiej niewoli była przykuta łańcuchem do uprzęży z tyłu ciężarówki.
Jednak ludzie dali się wysłuchać, nie tylko w obliczu sprawy Mufasy, ale także tysięcy innych zwierząt, które podzieliły ten sam los.Tym samym w 2011 roku podpisano ustawę o ochronie zwierząt, która zabrania posiadania tego typu zwierząt w celach rozrywkowych. Pomimo faktu, że ustawa została podpisana cztery lata temu, dopiero w kwietniu tego roku Mufasa został wypuszczony wraz z kondorem o imieniu Condorito, który był także częścią innego pokazu cyrkowego w Peru.
![](https://cdn.good-pets.org/actualidad/9494091/liberan_a_un_puma_de_circo_que_vivi_10_aos_encadenado_a_una_camioneta_3.jpg.webp)
Mufasa i Condorito zostali uratowani przez stowarzyszenie „Animal Defenders International” (ADI), które poprzez kampanię „Duch wolności” nie tylko zdołało zakończyć ich ciężką niewolę, ale także przeprowadziło odpowiednie procedury, aby można je było zabrać do rezerwatu przyrody.
W czasie akcji ratowniczej ciężarówka była brudna, pełna materiałów takich jak żelazo, śruby i namioty, które mogły mieć wpływ na zdrowie zwierzęcia. Jednak puma była spokojna i mimo niedowagi chyba najgorsze obrażenia były emocjonalne.
Mimo, że konfrontacja miała podstawy prawne, nie trzeba było długo czekać, gdyż właściciel cyrku namawiał miejscowych do poparcia ich, aby nie doszło do zajęcia zwierzęcia. Trwało to więc kilka godzin, aż do pojawienia się Ministerstwa Spraw Publicznych wraz z policją. Jednak to nie zakończyło konkursu, a skończyło się dopiero wtedy, gdy rzecznik Ministerstwa ogłosił właścicielowi cyrku, że jeśli będzie się opierał, grozi mu więzienie, oprócz konieczności odpowiadania na różne grzywny.
Pomimo tego i istnienia prawa w cyrku została małpa, chociaż ADI prowadzi procedury mające na celu jej szybkie uwolnienie. Podobnie ADI usuwa wiele dzikich zwierząt, które były trzymane w niewoli w cyrkach w Peru. Spis powszechny przeprowadzony w zeszłym roku przez rząd tego kraju ułatwił procedury.
Obecnie Mufasa przebywa w rezerwacie w okresie rekonwalescencji i ma nadzieję, że będzie mógł wieść w miarę normalne życie, mając przyszłość w strefie chronionej przed myśliwymi, aby mógł żyć na pół wolności, ponieważ trudne a długie lata niewoli uniemożliwiają powrót do dżungli.