Jak Pokemon Go uratował życie starszemu psu?

Nowa aplikacja Pokemon Go mobilizuje rzesze graczy. Jest to darmowa gra na telefony komórkowe i smartfony, która umożliwia umiejscowienie elementów świata Pokemonów w naszym realnym środowisku, zapewniając graczom wrażenia wychodzące „poza ekran”. Ponadto oferuje również użyteczność grania za pomocą urządzenia na rękę, które łączy się z aplikacją przez Bluetooth i które wibruje i świeci, gdy w pobliżu znajdują się stworzenia.

Na ratunek starszemu psu

Oprócz tej zabawy, niedawno dzięki tej grze uratowano od śmierci starego psa.Chociaż jest to gra krytykowana przez niektóre sektory społeczne, między innymi ze względu na możliwość wystąpienia wypadków z powodu dezorientacji, jaką generuje u graczy, jej zalety są również oczywiste.

Para, która grała w Pokemon Go, spacerowała w poszukiwaniu wyimaginowanych istot i nagle zobaczyła wielki pożar.

Spacerując po okolicy, postanowili aktywować aplikację Pokemon Go na swoich telefonach i sprawdzić, czy złapali jakiegoś Pokemona. Jednak jego uwagę przykuł dziwny dym.

Podeszli bliżej i zobaczyli, że pali się dom. Szybko wezwali pogotowie.

Patrick Awdish, lat 24, i jego dziewczyna, Katelyn Zack, lat 21, spacerowali po dzielnicy Cooper i Grandview, szukając figurek Pokémonów, kiedy zobaczyli płomienie. Komendant straży pożarnej, który brał udział w akcji gaśniczej wskazał, że „Gdyby nie szybka interwencja pary, nie udałoby się ugasić pożaru”.

Z kolei 40-letnia właścicielka domu powiedziała, że dzięki tej akcji choćby ze względu na to całe uniwersum Pokemon Go jest tego warte.

Patric Awdish, gracz, twierdzi, że gdyby nie grał w pokemony, nigdy nie widziałby domu, w którym trzymano psa rodzinnego, który ma 10 lat.

W oświadczeniu od Katelyn: „Początkowo myśleliśmy, że ktoś urządza grilla, ale gdy podeszliśmy bliżej, zdaliśmy sobie sprawę, że płonie patio jednego z domów, więc poszukaliśmy pomocy.”

Właściciele płonącego domu wyszli oglądać mecz baseballowy, zostawiając swojego 10-letniego psa, który z pewnością zginąłby w płomieniach, gdyby nie pomoc tej pary graczy.

Inne zalety tej gry dla psów

Ta historia ratowania tego zwierzęcia nie jest jedyną, która wywodzi się z tej gry.

Kilka schronisk dla psów dało graczom Pokemonów możliwość wyprowadzania swoich psów podczas zabawy. Celem jest umożliwienie psom codziennego spaceru i interakcji z większą liczbą ludzi. Logicznie rzecz biorąc, spacerowicze muszą zobowiązać się do pilnowania psa.

Istnieje wiele przypadków schronisk, które szukały graczy, aby pomogli im w tym zadaniu, używając użytkowników Pokemon Go, aby wykorzystać czas, w którym grają, aby zapewnić swoim psom dobry spacer w swoich obiektach i czekają dla domu.

Pokemon Go, gra integrująca środowisko

Jedną z pierwszych zaleceń dotyczących rozpoczęcia gry w Pokemon Go jest bycie świadomym otoczenia, które otacza gracza przez cały czas. Oryginalnie ta gra jest oparta na mobilnej geolokalizacji.

Pokemon Go zaczęło się jako żart, primaaprilisowy żart. Stopniowo stała się grą dla mas, odnosząc przytłaczający sukces.

W 2014 roku firma Google ujawniła „Pokemon Challenge” dla Map Google, udostępniając film promocyjny, który zachęcał użytkowników do znajdowania i schwytania uroczych fikcyjnych potworów, które zostały zintegrowane z aplikacją.

Firma będąca wówczas częścią Google odniosła już ważny sukces dzięki Ingress, grze opartej na geolokalizacji, a kolejnym krokiem było połączenie tej zintegrowanej struktury gry z prawdziwym środowiskiem, z bajecznym wszechświat Pokemonów.

Obecnie ta aplikacja jest aktywna między innymi w Stanach Zjednoczonych, Australii, Nowej Zelandii, Ameryce Łacińskiej, Belgii, Kanadzie, Holandii, Hiszpanii, Francji, Włoszech, Niemczech, Portugalii, Anglii i Irlandii.

Główne źródło obrazu: www.schnauzi.com

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave