„Wzorowa matka”: pies adoptuje osierocone oposy

Natura jest pełna wzorowych matek. Bez względu na to, jakiego gatunku są zwierzęta, są w szczególności takie, które są w stanie zaadoptować istoty nie należące do ich rzędu lub gatunku, tak jak uczyniła to przykładowa matka z tej historii: pies o imieniu Pretinha.

W Brazylii Stephanie Maldonado postanowiła zaopiekować się osieroconymi oposami. Ta kobieta nie liczyła na to, że to jej pies będzie się nimi opiekował. Dowiedz się, jak to wszystko się stało tutaj.

Wielka niespodzianka

Stephanie Maldonado, która zajmuje się tresurą psów, znalazła miot osieroconych oposów, ponieważ podobno ich matka zmarła.Bez matki te maluchy nie miały szans na życie; więc Stephanie zrobiła wszystko, co mogła, aby zmienić okoliczności.

Oposy były tak małe, że jeszcze nie otworzyły oczu. W tym celu Stephanie udała się do centrum ratowania dzikich zwierząt; ale miejsce było już pełne i nie mogło przyjąć więcej zwierząt. Z tego powodu nie było innego wyjścia, jak zabrać dzieci do domu.

Wielką niespodzianką dla Stephanie było to, że jej pies Pretihna adoptował szczenięta jako swoje. Była dla nich bardzo czuła, zachowywała się jak matka i zajmowała się wychowaniem osieroconych oposów.

Jak normalnie żyją oposy?

Oposy są rodzajem małych torbaczy i są niezrozumiałe ze względu na swój wygląd, ponieważ czasami uważa się je za bardzo duże szczury i są stale zabijane w różnych krajach. Jest zwierzęciem bardzo cennym dla łańcucha pokarmowego, dzięki czemu może w naturalny sposób eliminować szkodniki.

Gdyby te dzieci miały swoją biologiczną matkę, sytuacja wyglądałaby tak: oposy wczołgałyby się do worka, w którym ich matka musi dalej się rozwijać, a gdy dorosły, wchodziłyby i wychodziły z tego worka dosiadać na grzbiecie matki, gdy ta szuka pożywienia. Opos może mieć do 20 młodych w miocie, ale prawie zawsze przeżywa mniej niż połowa.

A jak żyją osierocone oposy, które adoptowała Pretinha?

Niesamowite w naturze jest to, że te dzieci przystosowały się tak bardzo, jak to możliwe, do tego, jak poradziłyby sobie z biologiczną matką, a Pretinha, wzorowa matka, nie widziała w tym problemu.

Przybrane dzieci i pies stali się nierozłączni. Dołożyły wszelkich starań, aby mieć dużo sił i zdrowia iw ten sposób móc wspiąć się na grzbiet psa, tak jak to robią oposy.

Stephanie wyszła na ulicę ze swoim psem i osieroconymi oposami na grzbiecie psa. Urocze zdjęcie, które od razu stało się znane w lokalnych sieciach i mediach.

Będąc odpowiedzialna za te małe zwierzątka, Stephanie planuje przywrócić je do naturalnego środowiska, gdy staną się silniejsze i bardziej niezależne. Z pewnością Pretinha i oposy nigdy nie zapomną swojej macierzyńskiej więzi.

Za kilka miesięcy osierocone kiedyś oposy będą jak zwykle wspinać się na drzewa i na nich żyć. To niewątpliwie piękna opowieść, w której natura wspiera nas do życia, niezależnie od tego, do jakiego gatunku należymy.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave