W My Animals kochamy nowe inicjatywy, a wiesz co lubimy jeszcze bardziej? Podziel się nimi z Tobą! Świadomość, że wciąż są ludzie chętni do wymyślania dobrych pomysłów, aby pomóc naszym zwierzęcym przyjaciołom, jest czymś, o czym nie mogliśmy przestać Ci mówić. Ta wiadomość wydarzyła się w Brazylii i dotyczy szczeniąt, które pracowały w turnieju tenisowym.
Może słowo „praca” brzmi trochę jak wykorzystywanie zwierząt, ale nie ma z tym nic wspólnego. Nie przegap całej historii w szczegółach.
Wielki pomysł: pracujące psy na turnieju tenisowym
Mel, Frida, Costela i Isabelle to cztery szczenięta rasy metys, które żyły na ulicach Sao Paulo w Brazylii na długo przed tym, zanim uratował je opiekun Amigos de Celia Animal Welfare Association i umieścił w swoich obiektach.

Szukano kogoś do ich adopcji, ale wszyscy wiemy, że niestety większość ludzi chce szczeniąt iw miarę możliwości hodować. Nie wiedzą, co tracą!
Tak więc to stowarzyszenie musiało wpaść na pomysł, który pomógłby tym psom znaleźć rodzinę. I nagle to się stało. Myśleli o pokazie, który miałby dużą publiczność i na którym psy mogłoby zobaczyć wiele osób. Kto wie, może ktoś by się w nich zakochał.
Ale co, jeśli psy też zrobiły coś, czego nigdy wcześniej nie widziano? To byłoby za dużo! Nikt nie mógł się oprzeć urokowi i charyzmie tych szczeniąt.
Ale co to może być za przedstawienie, spektakl, wydarzenie? Tenisowy pojedynek dwóch wielkich tenisistów: Roberto Garbellesa i Gastao Elíasa.
Połowa pracy już wykonana, pozostało tylko pomyśleć, czym zwierzęta mogą zaskoczyć.
Potrzebujesz łapaczy piłek?
Jaka jest ulubiona rzecz psa? Bieganie za piłką! A jeśli pies jest tak posłuszny jak nasi turniejowi przyjaciele, przyniosą go nawet z powrotem. Dokładnie to, czego potrzebuje każdy mecz tenisowy.
I tak było. Przemówiono i zatrudniono tenisistów i organizatorów! Szczenięta mogły jednocześnie pomagać w grze i popisywać się swoimi umiejętnościami.
Rozpoczyna się turniej tenisowy
Te szczeniaczki ćwiczyły miesiącami, żeby zrobić świetną robotę, tak jak podczas turnieju tenisowego. Wszyscy byli zdumieni. I to, że nie przepuścili ani jednej piłki, cały tor był od niej cały czas wolny.
Nawet tenisiści byli zachwyceni. Garballes powiedział, że „bardzo fajnie było ich tam zobaczyć, mieli bardzo zabawny sposób zbierania piłek, a także w szczytnym celu”.
Tak zabawne, że nawet sami tenisiści rzucali je celowo, żeby zobaczyć, jak idą ich szukać. Ludzie bardziej oklaskiwali psy, gdy łapały piłkę, niż sami tenisiści, gdy ją uderzali.
Bez wątpienia byli sensacją turnieju tenisowego.
Celem organizacji pozarządowej, która promowała tę inicjatywę, jest zachęcanie do adopcji bezpańskich psów i coraz większe uświadamianie większej liczby osób, aby ich nie porzucały.
A ta historia uczy, że każdy pies może być kochający, inteligentny, dobry pies stróżujący, a nawet jeśli tego potrzebujesz, idealny łapacz piłek.
To smutne, że nawet w świecie zwierząt dajemy się ponieść pozorom, wolimy zapłacić setki euro lub dolarów za psa „w czasopiśmie” i współpracować, aby nadal był m altretowany na fermach niż preferować adoptować dzielnego, czułego i lojalnego szczeniaka, który tego potrzebuje, nawet jeśli nie ma rodowodu.
Ważne jest zawsze to, co w sercu i choć wszystkie szczenięta mają dobre serce, nigdy nie zapominaj, że porzucony pies oprócz dobrego serca będzie miał też pełne wdzięczności, jeśli obdarzysz go w domu do życia.
Jako ostatni szczegół turnieju tenisowego, nie myślcie, że te szczeniaczki tylko pracowały, robiły też swoje i żartowały z tenisistami, chcecie to zobaczyć? Oto ona:
Źródło obrazu: www.ifobae.com