Zabierają starszego psa chorego na raka, aby pożegnać się z jej ulubionym miejscem, morzem

Spisie treści:

Anonim

Szczeniaczki od pierwszej chwili zalewają serca swoich właścicieli miłością i stają się członkami rodziny. Dlatego wszyscy ludzie chcą być z nimi na zawsze i nic złego im się nie stanie.

Jednakże niestety wielu zachoruje w pewnym momencie swojego życia na poważne choroby. Z tego powodu, chociaż jest to jedna z najbardziej bolesnych sytuacji do zaakceptowania, warto wiedzieć, jak zinterpretować, kiedy należy zacząć żegnać się z futrzanym najlepszym przyjacielem.

Cóż, w ten sposób ludzie mogą skoncentrować wszystkie swoje wysiłki na daniu im możliwości cieszenia się ulubionymi planami i umożliwieniu im ostatniego etapu życia pełnego godności. A także, aby przypomnieć im, jak bardzo są kochani i spokojnie się pożegnać.

Tak jak człowiek, który upewnił się, że jego chora futrzana dziewczyna może pożegnać się ze swoim ulubionym miejscem przed przekroczeniem tęczy. Dlatego w tym artykule dzielimy się wszystkimi szczegółami tej poruszającej historii.

Złożony stan zdrowia psa

Abbey, buldog angielski, od pierwszej chwili swojego istnienia trafiła do domu brazylijskiego fotografa Primo Tacca Neto i zakochała się we wszystkich członkach rodziny. Do tego stopnia, że każdy z nich stwierdził, że pies był tym, który napełniał ich światłem dzień po dniu.

Cóż, przekazywał im bezwarunkową miłość i chronił nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Jednak niestety przyszedł moment, kiedy wszystko stało się zachmurzone.

To dlatego, że pies zaczął chorować na raka i chociaż bliscy bardzo ją wspierali i zabierali do specjalistów jakości, choroba wyniszczyła ją w niepokojący sposób.

Do tego stopnia, że w wieku 12 lat osiągnął fazę, w której jego siła była prawie zerowa. W wyniku tej sytuacji nie chciało mu się w ogóle wstawać z kanapy.

W ten sam sposób chodzenie było dla niego niezwykle trudne. Z tego powodu właściciel wiedział, że wkrótce nadejdzie ten rozdzierający serce moment, w którym jego futrzak przestanie mu towarzyszyć w ziemskim świecie i choć bardzo by tego chciał, nie mógł zrobić nic, aby tego uniknąć.

W związku z tym postawił sobie za cel zrobienie wszystkiego, co możliwe, aby jego ukochana Abbey mogła w pełni cieszyć się każdym dniem, który pozostał jej z życia. W ten sposób poświęcił się dostarczaniu jej najlepszych oznak uczucia sekunda po sekundzie.

Podobnie ułożył cały plan tak, aby pies mógł po raz ostatni cieszyć się otoczeniem, które najbardziej dawało jej spokój i szczęście.

Pożegnalna wizyta nad morzem dla psa chorego na raka

Pewnego słonecznego dnia wszyscy członkowie rodziny wybrali się na ulubioną plażę psa i wyruszyli, aby spędzić z nim niezapomniany dzień. W ten sposób zostawili jej wolną przestrzeń, aby mogła kontemplować krajobraz we własnym tempie.

Z tego powodu Abbey powoli szła po piasku, aż dotarła do brzegu morza. Cóż, jej ulubionym zajęciem było zawsze dotykanie wody małymi stopami.

Ponadto położył się, by docenić ogromne morze przed sobą. To dlatego, że jego jedynym zamiarem było jak najlepsze wykorzystanie pięknej chwili, którą dali mu jego bliscy.

I podczas gdy to się działo, czwórka ludzkich członków poświęciła się rozpieszczaniu jej w najbardziej kochający sposób na świecie. Cóż, było dla nich jasne, że to idealny moment, aby podziękować mu za przyniesienie im tyle radości i dobrego samopoczucia.

Poza tym postanowili wszystko nagrać i udostępnić w mediach społecznościowych. To dlatego, że chcieli nie tylko zachować to, czym żyli na zawsze, ale także przekazać innym, jak ważne jest zapewnienie wysokiej jakości leczenia zwierząt domowych do ostatniej sekundy życia.

W ten sposób historia stała się wirusowa. Cóż, poruszyło to serca większości internautów i byli zainteresowani udostępnieniem go w dobrym tempie.

Ponadto zostawili wiele pozytywnych opinii. Wśród nich życzyli im sił do stawienia czoła pojedynkowi i gratulowali hojności, dzięki której szczeniak mógł odejść w spokoju.

Z tego powodu, z pisania Moich zwierząt, spotykamy się również, aby złożyć najszczersze kondolencje i przypomnieć rodzinie, że mają teraz pięknego anioła, który będzie się nimi opiekował przez całą wieczność.