Nube: mały piesek, który zmarł ze smutku, gdy został porzucony przez swoich właścicieli

Nube to pies, który stał się popularny z powodu czegoś bardzo smutnego. Przypuszcza się, że została porzucona na lotnisku w Kolumbii, gdzie czekała na powrót rodziny.

Psiak był karmiony, pomagany i wspierany przez personel terminalu lotniczego, ale nic nie chciała. Pogrążyła się w głębokim smutku, który kosztował ją życie. Wiemy, że to bardzo bolesna historia, ale chcemy ją opowiedzieć, aby zwiększyć świadomość.

Rodzina Nube porzuciła ją na lotnisku

Wydarzenia miały miejsce w 2017 roku i nadal powodują smutek u wszystkich, którzy znają tę historię. Nube została znaleziona na lotnisku w Bucaramanga w Kolumbii i przypuszcza się, że została tam porzucona.

Pies był przez cały miesiąc w tym samym miejscu, w którym ją zostawili. Wiele osób chciało jej pomóc, ale ona nie chciała ruszyć z miejsca ani jedną nogą. Mijały dni i widząc, że jej ukochani nie przybywali, pozwalała, by ból nią zawładnął.

Wysiłki mające na celu wydobycie jej z depresji były takie, że nawet wezwano kilku weterynarzy, aby ją zbadali. To oni skomentowali, że najwyraźniej został opuszczony. W końcu, mimo wszystko, podróżujący pies, jak wielu ją znało, zmarł.

Podróżujący pies stał się wirusowy

Mieszkańcy żywili do Nube ogromną empatię, dlatego nadali jej przydomek Pies Wędrujący. Codziennie, przez cały miesiąc, widziano ją błąkającą się po całym lotnisku w poszukiwaniu swoich bliskich.

Wiele osób publikowało swoje zdjęcia i opowiadało o tym, co się stało, być może spodziewali się, że ich się pojawią lub szukali jej, ale tak się nie stało.Nie miała na sobie obroży ani plakietki, ale była zdrowa i zdrowa. To pokazało, że nie była psem żyjącym na ulicy.

Ci, którzy dzielili z nią dni pracy, przynosili jej jedzenie i spędzali z nią czas. Jednak zmęczona czekaniem na to spotkanie, które nigdy nie nadeszło, pewnego dnia przestała jeść, nie otrzymała nic więcej i zaczęła umierać. „Wędrująca chmura, okrucieństwo tchórzostwa człowieka. Pies umiera z powodu porzucenia przez swojego pana”, osoba, która znała jej sprawę z bliska, opublikowała w sieciach społecznościowych.

Pogarda i porzucenie skończyły się na Nube

Zdrowie Nube pogorszyło się w ciągu zaledwie 48 godzin, zaledwie dwóch dni. Choć wezwani przez ludzi z lotniska weterynarze robili wszystko, by ją uratować, nie udało im się. Odkryli, że nie ma dowodów na chorobę, a jej parametry życiowe były stabilne. Z tego powodu można otwarcie powiedzieć, że zabiło ją porzucenie i pogarda wobec tych istot, które kochała.

„Pies chodził po korytarzach w poszukiwaniu kogoś, prawdopodobnie jej właściciela. Ten stan oczekiwania pogorszył jego stan zdrowia do tego stopnia, że nie otrzymywał już jedzenia. Lek podano dożylnie, ale z powodu smutku i depresji nie przeżył” – powiedział profesjonalista Alejandro Sotomonte Niño, lekarz weterynarii z Fundacji Ochrony Zwierząt, który udokumentował to na filmie.

Mimo że lata mijają odejście Nube nadal boli nas, którzy przekroczyli tęczę, teraz jest w miejscu gdzie ból nie istnieje.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave