Kiedy słuchamy Lucyfera, kojarzymy go z ciemnością, nadprzyrodzonym i czymś złym. Jednak te cechy nie mają nic wspólnego z postacią w naszej dzisiejszej historii. Nazywając siebie Lucyferem, poza byciem złym, jest szczery i poświęca swoje życie pomaganiu innym.
Jeśli jesteś ciekawy, koniecznie przeczytaj tę historię o czarnym kocie o imieniu Lucyfer. Życie spłatało kotu figla, ale on wiedział, jak wydobyć pozytywy. Pomimo tego, że był zwierzęciem, zastosował zasadę „jeśli życie daje ci cytryny, zrób lemoniadę”.
Lucyfer i jego wypadek
Źródło: rolloid.netLucyfer Mieszka w klinice weterynaryjnej odkąd odnaleźli go jej pracownicy. Kiedy go znaleźli, nie mógł chodzić, ponieważ zmiażdżyli go drzwiami, powodując wielki uraz kręgosłupa.
Chociaż można go było leczyć i przeżyć, kontuzja była bardzo poważna, a jej następstwa nie pozwoliły mu poruszać małymi tylnymi nogami.
Jednak jego wola życia czyni go miłym zwierzęciem dla wszystkich. Niezależnie od tego, czy są to ludzie, czy zwierzęta, pomogło mu to znaleźć pracę w klinice.
Lucyfer i jego praca w klinice
Ten kotek nigdy nie żałował swojego losu, mimo że był sparaliżowany. Załatwili mu wózek inwalidzki dla kotów i wkrótce szedł korytarzami kliniki witając się z innymi pacjentami, którzy tam byli.
Pracownicy kliniki szybko zorientowali się, że Lucyfer rozweselał inne chore zwierzęta. Miało to nawet bardzo pozytywny wpływ na jej nastrój, co doprowadziło do szybkiego powrotu do zdrowia.
Dlatego Lucyfer miał teraz pracę w klinice. Byłby kolaborantem, który pomógłby najbardziej pokrzywdzonym walczyć o swoje życie, niezależnie od tego, czy byli kalekami tak jak on, czy z innymi konsekwencjami.
Aby to osiągnąć, podchodzi do ich klatek, aby zobaczyć reakcję zwierzęcia (czasami koty i psy nie dogadują się i Lucyfer o tym wie), a kiedy tworzy się specjalne połączenie, klatka jest otwierana i kot może wejść i pozostać z nimi na krótkie okresy.
Kładzie się obok niego, pieści je łapami i próbuje się nimi bawić, na co inni reagują na tyle, na ile pozwalają im siły. Wszystko to podnosi na duchu zwierzęta i przyspiesza ich powrót do zdrowia.
Tym, którzy niestety nie mają lekarstwa, przynajmniej Lucyfer daje im najlepsze ostatnie chwile swojego życia.
Lucyfer świeci księżycem
Źródło: rolloid.netKto powiedział, że niepełnosprawność jest przeszkodą w pracy? Lucyfer ma dwa! Tak, i to dlatego, że oprócz dbania o innych, zachęcania ich i wpajania woli życia, Lucyfer jest marketingowym wizerunkiem kliniki.
Pozowała jako modelka w kilku kampaniach i te zakończyły się sukcesem. Są bardzo zabawne obrazy, w których w swojej skromności przeczy sobie.
Wyjaśniamy. Na stronie internetowej sfałszowali rodzaj wywiadu, w którym zapytali go, czy czuje się wyjątkowy, na co odpowiedział:
„Nie, nie jestem gwiazdą. Jestem tylko kotem, chociaż czasami czuję się jak człowiek. Chcę tylko podziękować klinice za możliwość życia i pomocy potrzebującym zwierzętom”.
Tej odpowiedzi towarzyszyło zdjęcie siedzącego Lucyfera.
Jednak po tym zdjęciu pojawił się komentarz z innym zdjęciem, na którym Lucyfer miał zabawkową koronę i powiedział:
„Dobra, przyznaję, czasami noszę koronę i lubię to…”.
Jego poczucie humoru jest wyjątkowe. A poza zaszczepieniem radości życia innym zwierzętom, nie ma wątpliwości, że ten piękny czarny kociak również może nas wiele nauczyć. Bez wątpienia jej postawa przypomina nam, że „jeżeli płaczesz, bo nie widzisz słońca, to łzy nie pozwalają zobaczyć gwiazd”.
Dziękuję Ci Lucyferze za ważne i cenne lekcje życia.
Źródło obrazu: rolloid.net