Pies przewodnik, który wrócił 11 września, aby uratować życie swojemu właścicielowi

Za każdym razem, gdy obchodzona jest rocznica ataku na Bliźniacze Wieże w Nowym Jorku, pojawiają się różne sposoby upamiętniania ich zmarłych i ocalałych. Przy tej okazji opowiadamy historię psa przewodnika, który wrócił, by ratować życie swojego właściciela.

Mężczyzna, jego pies przewodnik i wspomnienia grozy

Po 15 latach 11 września przypominamy kolumbijskiego inżyniera Omara Eduardo Riverę i jego psa przewodnika Salty.

Tego pamiętnego dnia niewidomy mężczyzna pracował na 71. piętrze Wieży 1. Działały tam biura Departamentu Technologii Usług Informacyjnych Urzędu Portowego Nowego Jorku i New Jersey. Przewodnik jak zwykle był obok niego.

Nagle Rivera usłyszał głośny ryk i zauważył, że budynek zaczął się trząść. Zauważył też, że zwierzę jest niespokojne. Więc wziął Salty'ego na smycz i zaczął iść w kierunku najbliższego wyjścia awaryjnego.

Inżynier mówi, że od razu miał wrażenie, że biorąc pod uwagę jego wadę wzroku, będzie mu bardzo trudno wyjść z tej sytuacji żywy., wśród tylu ludzi, którzy desperacko chcą opuścić budynek.

Poznaj historię Salty, psa przewodnika, który uratował swojego niewidomego właściciela przed śmiercią w Tower 1 w Nowym Jorku, 11 września 2001 roku. Piętnaście lat po tragedii przedstawiamy historię Omara Eduardo Rivery przywołującego ukochaną i wierną przewodnik.

Salty odmówił porzucenia swojego właściciela i uratował go przed śmiercią w Wieży 1

W obliczu tej ekstremalnej rzeczywistości, Rivera podjął decyzję o uratowaniu psa. Puścił smycz i kazał jej odejść bez niego. Ale Salty po kilku minutach wróciła do swojego drogiego pana.

To było tak krok po kroku, pośród chaosu wywołanego tą dziwną sytuacją - samolot rozbijający się o budynek - dwójka zdołała zejść z 70 pięter i opuścić miejsce.

Przeprawa trwała ponad godzinę. Kiedy człowiek i pies przewodnik w końcu dotarli na ulicę, zwierzę szybko zdołało przedrzeć się i poprowadzić swojego właściciela w bezpieczniejsze miejsce. Kilka minut później wieża zawaliła się.

Pies przewodnik, który zawsze towarzyszył swojemu panu

W tym momencie wiedziałem, że Salty kocha mnie tak samo, jak ja kocham jego ”, wspomina Rivera, który w 2001 roku miał 44 lata. Lojalność jego psa przewodnika pozwoliła mężczyźnie kontynuować życie z rodziną. I tak mógł cieszyć się swoimi wnuczkami, urodzonymi długo po ataku.

Jeśli chodzi o Słony, piękny Labrador złoty, przez długi czas towarzyszył niewidomemu inżynierowi. Pies zmarł w 2008 roku. Ale zanim został wielokrotnie doceniony za swoją heroiczną postawę.

Wśród nagród otrzymanych przez przewodnika wyróżnia się medal Dickina. Wyróżnienie to przyznawane jest przez Stowarzyszenie Weterynarii Ludowej Przychodni dla Zwierząt Chorych.

Pies przewodnik Rivery został wyszkolony w 1998 roku przez fundację Guiding Eyes for the Blind. z Yorktown Heights w stanie Nowy Jork.

Psy, te istoty, które tak wiele dla nas robią

Co więcej, Nie możemy zapomnieć, że po straszliwym ataku na Bliźniacze Wieże psy stały się niezbędne do ratowania zakopanych pod gruzami ofiar..

Jednak, W historii, która nas dotyczy, to miłość i wierność psa przewodnika pozwoliła przeżyć osobie niewidomej do tej strasznej sytuacji.

Niemniej jednak, Salty nie był jedynym przewodnikiem obecnym w budynkach, w których samoloty zderzyły się 11 września. Roselle też tam była. Pies towarzyszył jej niewidomemu właścicielowi, Michaelowi Hingsonowi, na 78. piętrze tej samej wieży. Ale to szlachetne zwierzę rasy LabradorNie tylko bezpiecznie doprowadził swojego pana do wyjścia. Pomogło to kolejnym 30 osobom wydostać się z tego piekła.

Źródło głównego obrazu: www.abc.es

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave