Uwielbiamy dawać dobre wieści i wykrzykiwać te wspaniałe informacje, które zostały przemilczane. To jedna z tych nieznanych dotąd historii miłosnych do zwierząt. Dajemy Ci o tym znać i mamy nadzieję, że poznasz to innym. Mówimy o schronisku dla psów niepełnosprawnych.
Schronisko to przyjęło nazwę Milagros Perrunos. Zasadniczo jest przeznaczony do pomocy w poprawie życia tych zwierząt, które miały go stracić z powodu nadużycia lub wypadku.
Jak oni to robią? Zobaczmy więcej o tej pięknej inicjatywie.
Milagros Perrunos, wyjątkowe schronisko dla psów niepełnosprawnych
![](https://cdn.good-pets.org/2125895/per_abre_un_refugio_para_perros_discapacitados_2.jpg.webp)
To, co zamierzają zrobić z tymi zwierzętami, a raczej to, co z nimi robią, to je uratować. Zapewniają im opiekę medyczną i emocjonalną, której potrzebują, i znajdują dom, w którym naprawdę ich kochają i mogą mieć przyzwoite życie, tak jak na to zasługują.
Niemniej jednak, z psami niepełnosprawnymi, trudniejszymi do adopcji, niestety Milagros Perrunos chętnie z nimi zostaje. W ten sposób udaje im się zapewnić im życie, na jakie zasługują, wraz z innymi, którzy cierpią tak samo.
Psy niepełnosprawne mają niewielkie szanse na samodzielne przeżycie. Ci, którzy mieszkają na ulicach, są niestety skazywani na śmierć. Nie mogą mieć gadżetów, których potrzebują, ponieważ nie mogą się poruszać. I oczywiście nie mogą zdobyć żywności ani wody niezbędnej do życia.
I choć nikomu, nawet psom, nie jest marzeniem, by mieszkać w schronisku na zawsze, tamtejsi pracownicy dają im całą miłość, jakiej potrzebują. Zawsze znajdzie się hojna dusza chętna do przyjęcia jednego z nich.
Schronisko dla niepełnosprawnych psów znajduje się w Limie w Peru. Mieszka tam już 39 „specjalnych” psów. Niektóre są sparaliżowane lub okaleczone.
Kto to zaczął?
Choć może wydawać się to niewiarygodne, inicjatywa ta rozpoczęła się od jednej osoby, Sary Morán. Bardzo dobrze wyjaśniła, dlaczego to robi. Oto dosłownie jego słowa:
„Odkąd byłem mały, moja pasja do zwierząt była silniejsza niż cokolwiek innego. Zawsze miałam do nich głębokie i szczególne uczucie. Może uda mi się porównać je do ludzkich dzieci (które też uwielbiam). Widzę w zwierzętach wieczne dzieci, bezbronne i niewinne, pozbawione praw w tym społeczeństwie. Pewnego dnia mój pies Miś został otruty i myślę, że to był punkt krytyczny. W mojej rodzinie więcej zwierząt było zabronionych… Tak dorastałem”.
Według Sary, Wszystko zaczęło się, gdy poznał Ana María Guerrero. To ona otworzyła przed nim świat możliwości, pozwalając mu współpracować w kampaniach sterylizacyjnych od domu do domu i niesienie pomocy tym, którzy jej najbardziej potrzebowali.
![](https://cdn.good-pets.org/2125895/per_abre_un_refugio_para_perros_discapacitados_3.jpg.webp)
Po separacji Sara kontynuowała swoją działalność niezależnie w 2007 roku, dopóki nie udało jej się wypromować tego, co teraz znamy jako Milagros Perrunos. Ale Sara nie jest sama. Ma zespół kochający zwierzęta, który zapewnia zwierzętom wszystko, co niezbędne nie tylko w sensie fizycznym, ale także emocjonalnym.
Życie tych małych piesków bardzo się zmieniło w tym schronisku dla niepełnosprawnych psów: Chodzą na plażę, otrzymują miłość i niezbędną opiekę, a ich braki wydają się zniknąć, ponieważ są szczęśliwi i mają wszystko, czego potrzebują. Tylko dusze o upośledzonych sercach mogły przekreślić te zwierzęta jako takie.
Cieszymy się, że wciąż są ludzie o troskliwym i szczerym sercu, którzy chcą pomóc innym pokrzywdzonym. Tak Mamy nadzieję, że przykład Sary Morán przyda się tym przedsiębiorcom, którzy nie wiedzą od czego zacząć. Tutaj widać, że projekt solidarnościowy ze szczytnymi celami zawsze wychodzi w taki czy inny sposób, ponieważ kieruje nim wyższa siła: miłość.
Źródło zdjęć: elcomercio.pe