Syryjski uchodźca przebył ze swoim psem 500 kilometrów

Codziennie uderza nas dramat Syryjczyków uciekających ze swojego zdewastowanego kraju i szukających schronienia w nieuchwytnej Europie. Ale od czasu do czasu pojawiają się historie, które nadają imię i twarz tej okropnej sytuacji. Tak jest w przypadku Aslan, 17-letni młody mężczyzna, który przemierzył ponad 500 kilometrów ze swoim psem Rose, aby dotrzeć do Lesbos, greckiej wyspy położony na Morzu Egejskim i blisko wybrzeża Turcji.

Opowiadamy, jak syryjski uchodźca przebył 500 kilometrów ze swoim psem

Młody człowiek podróżuje sam z kilkoma rzeczami i zapasami w plecaku, a w nosidełku niesie swojego psa, szczeniaka syberyjski husky. Zwierzę posiada paszport, aby móc przemieszczać się z jednego kraju do drugiego.

"Kocham tę sukę, potrzebuję jej," powiedział Aslan., który, gdy musiał opuścić Damaszek, swoje miejsce zamieszkania, nie wahał się ani chwili, by zabrać ze sobą swojego zwierzaka. Młody człowiek wylicza, że aby dotrzeć na terytorium Europy, musiał pokonać ponad 500 kilometrów.

Szacuje się, że codziennie na greckie wyspy uciekają przed wojną w Syrii około 5000 osób. Niektórzy, jak Aslan, zabierają ze sobą swoje zwierzęta. Tak jest w przypadku uchodźcy, który przepłynął morze ze swoim kotkiem Zaytouną, co po arabsku oznacza oliwkę. Wizerunek tego mężczyzny i jego kociaka stał się popularny w sieciach.

Historia młodego syryjskiego uchodźcy, który przebył ponad 500 kilometrów ze swoim psem Różą, powinna być przykładem dla tych, którzy nieodpowiedzialnie porzucają swoje zwierzęta, jakby były to przedmioty jednorazowego użytku.

Zwierzęta domowe, niewinne ofiary konfliktów zbrojnych

Jednak dramat humanitarny wywołany różnymi konfliktami wojennymi zwykle pozostawia w tle tragedię zwierząt domowych w tych tragicznych scenariuszach.

Chociaż prawie nigdy nie są to wiadomości w różnych mediach, te niewinne istoty również umierają, są ranne lub pozostają bezradne z powodu śmierci lub przymusowego wysiedlenia ich właścicieli.

Ci, którym uda się przeżyć ataki, muszą stawić czoła wyzwaniu znalezienia pożywienia na zniszczonym terytorium.

Tak więc dawno temu była historia o kierowcy karetki, który karmi 150 kotów, które zostały bezdomne w Aleppo, jednym z najbardziej dotkniętych wojną syryjskich miast.

Wojna, która wszystko niszczy

Niemniej jednak, nie tylko zwierzęta domowe są niewinnymi ofiarami tych konfliktów. Zwierzęta znalezione w:

  • Dziki stan
  • Ogrody zoologiczne
  • Wylęgarnie
  • Farmy
  • Rezerwacje

Na przykład, wiadomość o zwierzętach z zoo w Gazie, które zginęły z głodu i pragnienia w wyniku konfrontacji, wciąż się trzęsie między Palestyńczykami a Izraelczykami.

Świat kontrapunktów

Świadomość, że syryjski uchodźca przebył 500 kilometrów ze swoim psem w poszukiwaniu lepszego celu, powinna skłonić do refleksji dla tych ludzi, którzy opuścić Twoje zwierzęta, gdy się znudzą lub zdenerwują, wierząc, że są przedmiotami, które można usunąć do woli.

W środku rozpaczliwej sytuacji Aslan nie zawahał się zabrać ze sobą Rose. i rozpoczął z nią podróż, kierując się miłością i lojalnością. Pozostawienie zwierzęcia w Damaszku nie było dla chłopca właściwą opcją z żadnego punktu widzenia.

Przeciwnie, W miejscach, gdzie życie nie jest takie ciężkie, obrońcy zbierają coraz więcej zwierząt, które zostały wyrzucone na ulicę. przez nieodpowiedzialnych właścicieli.

Horyzonty i utopie dla Aslana i Rose

Chociaż horyzont cofa się za każdym razem, gdy chcemy się do niego zbliżyć, jak śpiewa Joan Manuel Serrat, Nie powinniśmy tracić nadziei, że lepszy świat jest możliwy.

Ten lepszy świat nie powinien mieć wojen ani zwierząt porzuconych przez nieodpowiedzialność ich właścicieli.

Może to zabrzmieć utopijnie, ale utopia, jak wyjawił nam jakiś czas temu wielki urugwajski pisarz Eduardo Galeano, służy temu, by iść dalej.

Tak rozumiał to Aslan, który spaceruje ze swoim psem w poszukiwaniu lepszego życia dla obojga.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Jeffrey'a Beall'a.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave