Szczeniak zakrada się do półmaratonu i jest na siódmym miejscu

Spisie treści:

Anonim

Psy nigdy nie przestają nas zadziwiać i za każdym razem opowiadają nam nowe historie. Tak jest w przypadku Ludivine, psa, który zrobił coś wyjątkowego, wkradła się na półmaraton! Czy dokończę to? Jesteśmy pewni, że pokochasz poznanie jego przygody, dlatego Ci o tym opowiemy.

Czym jest półmaraton?

Autor: Eduardo Millo

To test wytrzymałości fizycznej, na który biegacze przygotowywali się od miesięcy, a nawet lat. Różni się od maratonu pokonanym dystansem. W pełnym maratonie pokonuje się 42 kilometry lub 26,2 mil, podczas gdy w półmaratonie tylko połowę.

Półmaratony mogą być niezależne lub mogą być częścią pełnego maratonu. Uczestnicy mogą dołączyć w środku, chociaż zrobią alternatywną trasę, która pokryje odpowiednie 13,1 mil lub 21 kilometrów. Oczywiście nie będą mieli możliwości zdobycia tych samych nagród, co ci, którzy ukończyli pełny maraton, ale będą punktowani niezależnie.

Z drugiej strony półmaratony będące częścią maratonów powodują, że mają większy napływ ludzi, co sprawia, że sytuacja staje się nieco bardziej niekomfortowa. Skoro mówimy ci to wszystko, jeśli pewnego dnia chcesz wziąć udział w jednym bez dużego napływu ludzi, wybierz pełny maraton bez opcji półmaratonu.

Ludivine i jej infiltracja w półmaratonie

Oczywiście mówiąc o uczestnikach półmaratonu mamy na myśli ludzi. Nikt nie mógł sobie wyobrazić, że pies kiedykolwiek odważyłby się w nim uczestniczyć. Co skłoniło tego psa do tego?

Ludivine to pies zmieszany z ogarem. Ma dwa i pół roku i ma w sobie dużo energii, co pokazał. Jej właścicielka zawsze zabierała ją do ogrodu, żeby robić jej małe rzeczy, ale tego dnia, tego dnia, Ludivine zobaczyła coś, co przyciągnęło jej uwagę.

Jej właścicielka nie mogła sobie tego wyobrazić, ale Ludivine miała lepszy plan niż po prostu pozwolić komuś patrzeć, jak się załatwia. Widziała, jak szybko idzie duża grupa ludzi, nie wiedziała dokąd, ale coś w niej kazało jej dołączyć do grupy.

Ludivine nie mógł sobie wyobrazić, dokąd zmierza, nic więcej i nic mniej niż półmaraton Trackless Train Trek w Elkmont (Alabama), który odbył się w styczniu tego roku.

Nie mamy pojęcia, jak Ludivine to zrobiła, ale była w stanie idealnie ustawić się na linii startu i nie ruszać się, dopóki nie usłyszała „Go!”

I nie tylko to, udało mu się ukończyć półmaraton, 13,1 mili w niemal rekordowym czasie: w 1 godzinę i 32 minuty i 56 sekund, zajmując siódme miejsce. I nie wspominając o tym, że według niektórych biegaczy Ludivine zatrzymywała się kilka razy na drodze, aby wyholować martwego królika, zbadać strumień, a innym razem, który wydawał się zniknąć, prawdopodobnie szukając odrobiny prywatności, aby zrobić swoje małe rzeczy .

Zdumienie właściciela

Prawda jest taka, że gdyby nie te przystanki, możliwe, że Ludivine pokonałby wszystkich pozostałych kolarzy.

Jego właściciel nie może wyjść ze zdumienia. Kiedy zobaczyła, jak Ludivine dołączyła do półmaratonu, była trochę zaniepokojona, że tłum ludzi ją wystraszy i może uciec w jakieś miejsce, w którym zrobi sobie krzywdę. Ale kiedy zobaczył, jak dobrze się czuje, zostawił ją i poszedł za nią do mety, aby zobaczyć, co zrobi. I właśnie tam na nią czekał.

„Nigdy nie sądziłem, że ukończy wyścig, jest bardzo leniwa” – powiedział właściciel.

Cóż, za lenistwo prawie zdobyła pierwszą nagrodę. Ludivine niewątpliwie nauczył nas wszystkich lekcji. Wytrwałość i chęć zrobienia czegoś wydobywa w nas to, co najlepsze, pomagając nam rozwijać cechy, o których myśleliśmy, że nie istnieją. Brawo Ludivine! I dzięki…

Źródło głównego obrazu: www.publimetro.com.mx