Pierwszą rzeczą, którą robimy, gdy przynosimy naszego zwierzaka do domu, jest jego nazwanie. Jak będziemy mieć przyjaciela, którego imienia nie znamy? To jest niemożliwe! Cóż, nie jest tak źle, a żeby to udowodnić, opowiemy Wam historię o psie, którego właściciel bardzo kochał (w rzeczywistości był to jego jedyny towarzysz życia) i który nie miał imienia.
Jednak ten bezimienny pies nie miał szczęśliwego zakończenia. Pomimo surowszych kar za znęcanie się nad zwierzętami w Hiszpanii, wciąż są okrutni ludzie, którzy krzywdzą zwierzęta z powodu zwykłej chorobowości związanej z odczuwaniem adrenaliny. Mówią, że wszystko na tym świecie jest płatne.Po usłyszeniu tej wiadomości jeszcze bardziej życzymy, aby to powiedzenie było prawdziwe.
Pies bez imienia
![](https://cdn.good-pets.org/animales/6193626/el_perro_sin_nombre_y_su_trgica_historia_2.jpg.webp)
Ten bezimienny pies mieszkał ze swoim 87-letnim panem w miejscowości Villardiegua de la Ribera w Zamorze w Hiszpanii.
Pewnego dnia zmarł jego mistrz, Antonio Velasco. Nikt nie wiedział, dopóki sąsiedzi nie zaczęli za nim tęsknić. I to jest to, że codziennie Antonio wykonywał swoją pracę i szedł kupować jedzenie i inne zapasy.
Kiedy sąsiedzi zorientowali się, że nie widzieli go od kilku dni, udali się do jego domu i tam znaleźli go martwego wraz z bezimiennym psem. Jego zwierzak odmówił opuszczenia domu i został tam, żyjąc tak, jakby Antonio nadal był z nim.
Krewny Antonio był odpowiedzialny za codzienne karmienie go. Szedł, kładł na nim jedzenie i wracał. Przyjął za pewnik, że bezimienny pies zawsze tam był, nawet jeśli go nie widział. Dopóki nie dowiedział się czegoś strasznego i zdał sobie sprawę, że nie widział go od około 5 dni.
Tragiczne wydarzenie, które spotkało bezimiennego psa
Ktoś przechodzący przez most Pino, który łączy Villadeperę z innym miastem o nazwie Pino, zauważył zwisające z mostu ciało. To był pies z kamieniem zawieszonym na szyi.
Po otrzymaniu zawiadomienia Gwardia Cywilna udała się na miejsce zdarzenia, aby uratować ciało. I to jest to, że ktoś przywiązał kamień, aby go zrzucić, ale lina, która trzymała kamień, zaplątała się w część konstrukcji mostu i małe zwierzątko zawisło. Nie wiadomo, czy był martwy, kiedy został rzucony, czy też musiał umrzeć w agonii przez utonięcie.
Tak czy inaczej, był to akt pozbawionego skrupułów okrucieństwa, który, mamy nadzieję, został wyjaśniony, a winny został skazany.
Twardy ratunek
![](https://cdn.good-pets.org/animales/6193626/el_perro_sin_nombre_y_su_trgica_historia_3.jpg.webp)
Kiedy Gwardia Cywilna przybyła na miejsce zdarzenia gotowa do wydobycia ciała bezimiennego psa, zauważyli, że miejsce, w którym zwierzę utknęło, jest bardzo trudno dostępne, więc podjęli próbę ratowania go poprzez akcję ratunkową. eskalacja.
Jednak życie agentów mogło być zagrożone, więc wezwali GREIM (Górska Grupa Ratownictwa i Interwencji).
Uratowali zwierzę, schodząc po moście w kierunku miejsca, w którym znajdował się pies. Chociaż pierwotnym planem było zejście na brzeg i przepłynięcie stamtąd łodzią, uznano, że bardziej wykonalne będzie ponowne wejście na most ze zwierzęciem.
Po uratowaniu ciała bezimiennego psa przekazano je Sepronie, która prowadziła śledztwo w celu ustalenia przyczyn śmierci i ustalenia, czy istnieją jakiekolwiek przesłanki wskazujące, kto mógł to zrobić to.
Zło człowieka
Smutna historia. Kto mógłby niepokoić osieroconego psa mieszkającego w domu swojego właściciela, nie przeszkadzając nikomu? A nawet gdyby tak było, czy zabicie go było jedyną opcją? Okrucieństwo człowieka wobec zwierząt nie ma granic i nic dziwnego, że wiele z nich buntuje się w naszej obecności.
W obliczu aktu nadużycia musimy być przygotowani do podjęcia działań. Jeśli jesteś jedynym świadkiem, stajesz się jedyną nadzieją bezbronnej istoty, która jest ofiarą sprawy. Prosimy o reakcję.
Czekamy na dzień, w którym ludzie znęcający się nad zwierzętami dostaną to, na co zasłużyli i kiedy zrozumieją, że nie mamy innego życia. Każda istota zawsze zasługuje na miłość i szacunek.