Jak hodować gupiki

To świetny projekt osobisty lub rodzinny, aby nauczyć się hodować gupiki. Przede wszystkim zaczniemy od zbadania ich trochę, aby poznać ich cechy i charakterystyczne cechy.

Guppi to ryby pochodzące z północnej części Ameryki Południowej, zwłaszcza z północnej Brazylii i Wenezueli. Rozmnażają się w strumieniach, małych stawach i stawach.

Są wszystkożernymi rybami wód ciepłych i słonawych. Wyróżniają się szeroką gamą kolorów i zdolnością do rozmnażania się w niewoli, w przeciwieństwie do innych gatunków. Bardzo łatwo jest nauczyć się dbać o ten gatunek i dbać o jego młode.

Kondycjonuj zbiornik, aby hodować gupika

Akwarium, w którym będą przebywać gupiki, musi być obszerne, o minimalnej długości 40 centymetrów. Powinien zawierać około 30 do 70 litrów wody.

Innym odpowiednim sposobem określenia potrzebnej wody jest obliczenie siedmiu litrów wody na każdego dorosłego gupika. Musisz ustawić temperaturę wody między 23,8 a 26,6 stopni Celsjusza i sprawdzić, czy utrzymuje neutralne pH.

Woda w akwarium lub miejscu do hodowli gupików musi być w optymalnych warunkach, aby narybek rósł szybko i zdrowo. Zdecydowanie zaleca się zainstalowanie grzałki i filtra, który musi być miękki, aby uniknąć zasysania narybku, jak nazywają się młode gupiki.

Roślinność

Nie zapomnij umieścić naturalnych lub sztucznych roślin wodnych, wysokich i niskich. Rośliny te posłużą jako schronienie dla narybku, który zwykle chroni się na dnie akwarium; Poza tym będzie trzymać je poza zasięgiem dorosłych.

Wybierz swoje gupiki

Przy wyborze należy wziąć pod uwagę dwa aspekty: kolorystykę i kształt ogona. Kolory wahają się od szarego do zielonego, blond, albinos i niebieski.

Dotyczy to w równym stopniu płetw: delta tail, wachlarzykowatego ogona i okrągłego ogona. Chociaż są to najczęstsze ogony, istnieje wiele możliwych płetw i kombinacji.

Idealnie wybierz jednego samca i dwie lub trzy samice o podobnych cechach, jeśli chcesz mieć jednolitą kolorystykę i kształt płetw. Jeśli pożądana jest różnorodność i kolor, możliwe jest krzyżowanie gupików o przeciwnych cechach.

Narodziny narybku

Łatwo zorientować się, że matka jest w ciąży z gupikiem, ponieważ będzie grubsza, a na jej brzuchu pojawi się ciemna plama. Inną wskazówką jest to, że zachowuje się inaczej niż zwykle; spróbuje odizolować lub przestać karmić.

Od tego momentu musisz zacząć liczyć od 26 do 31 dni, czyli czasu, w którym będzie trwała ciąża. W miarę zbliżania się terminu porodu kolor plamki na jej brzuchu będzie się nasilać, będzie bardzo niespokojna i będziemy widzieć jak drży z powodu skurczów.

Kiedy samica jest gotowa do porodu, należy ją oddzielić od reszty. Można to zrobić na dwa sposoby: albo umieszczając siatkę wewnątrz akwarium, która pełni funkcję budki lęgowej, albo umieszczając ją w osobnym akwarium.

Dbanie o narybek

Prawdopodobnie w ciągu trzech dni wykluje się od 10 do 50 narybku. Dzięki temu projekt hodowli gupików stanie się rzeczywistością. Po wykluciu samica musi zostać usunięta, inaczej je pożre. Narybek jest naturalnie przygotowany do samodzielnego przetrwania.

Narybek gupika jest wszystkożerny, ale na tym wczesnym etapie musi być karmiony soloną krewetką co najmniej pięć razy dziennie. Inną alternatywą jedzenia są płatki warzywne lub gotowany szpinak.

Twoje spożycie żywności zawsze będzie małe; trzeba pamiętać, że to maleńkie stworzenia i nadmiar rozkładającego się jedzenia w twoim otoczeniu może spowodować u nich chorobę.

Będziemy utrzymywać wodę w zbiorniku w czystości, wymieniając 40% co 15 dni. Temperatura będzie utrzymywała się na stałym poziomie 25 stopni Celsjusza, aż narybek w pełni się rozwinie.

Kiedy narybek ma półtora lub dwa miesiące, możemy usunąć siatkę pełniącą rolę budki lęgowej lub przenieść je do głównego akwarium.

Będziemy obserwować narybek i weryfikować jego kondycję fizyczną; jeśli zobaczymy takiego, który nie jest w dobrym stanie, który nie pływa dobrze i wygląda na chorego, musimy go usunąć. Zdechły narybek zanieczyści wodę i znacząco wpłynie na resztę.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave