Małpy Vervet mają alarmy dronów

Spisie treści:

Anonim

Małpy vervet są mało znanymi naczelnymi, pomimo ich ogromnego zainteresowania i historycznego znaczenia. A jednak wciąż nas zaskakują, ponieważ nowe badanie pokazuje, że zwierzęta te mają własny alarm ostrzegający przed dronami.

Vervet małpy i drony

Te bezzałogowe urządzenia latające stały się aktualnym problemem, a prawda jest taka, że stanowią one również problem dla dzikich zwierząt. I wykazano, że w wielu przypadkach stres wywołany przez te urządzenia u dzikich zwierząt jest niebezpieczny.

Najbardziej znanym przykładem niebezpieczeństwa związanego z tą technologią jest niedawno nagrany wirusowy film przedstawiający niedźwiedzicę na śniegu, w której niedźwiedzica i jej młode były zagrożone upadkiem z klifu podczas ucieczki drona.

Ale wygląda na to, że niedźwiedzie nie są jedynymi zwierzętami, którym przeszkadzają te gadżety: koczkodanki uważają je za zagrożenie i wydają się mieć alarm, gdy je zobaczą.

Prawda jest taka, że różne naczelne z rodzaju Chlorocebus są dobrze znane ze swojej zdolności do ustawiania różnych alarmów dla każdego drapieżnika i stosowania różnych strategii, aby uniknąć wspomnianych zagrożeń.

Jak koczkodanki reagowały na drony?

Niesamowita komunikacja zwierzęca tego naczelnego zasługuje na zbadanie. Normalnie, kiedy słyszą alarm lamparta, wspinają się na drzewo, kiedy słyszą alarm orła, patrzą w niebo, a kiedy słyszą alarm węża, stają na dwóch nogach.

Prawda jest taka, że nie badano tego zachowania u wszystkich gatunków z rodzaju, ale prawdą jest, że alarmy mogą się różnić.

Teraz nowe badania prowadzone przez prymatolog Julię Fischer wykonały bardzo interesującą pracę. Drony przeleciały w pobliżu grupy 80 koczkodanów (Chlorocebus sabaeus), gatunku, którego reakcji na ptaki drapieżne nie badano. Alarm, którego użyli, był bardzo podobny do tego, który wywoływały koczkodanki (Chlorocebus pygerythrus) przeciwko ptakom drapieżnym, a ich reakcja na ich obecność była bardzo podobna.

Alarmowe odgłosy tych naczelnych zostały zarejestrowane, a następnie odtworzone w obecności 16 z tych małp, które zareagowały w podobny sposób.

Może to wskazywać, że struktura sygnału alarmowego jest wrodzona, chociaż wykazano również, jak konieczne jest uczenie się od dorosłych zwierząt do jego doskonalenia. Prawda jest taka, że istnieją bardzo podobne badania, takie jak te przeprowadzone na koczkodanach z wysp Barbados, odizolowanych przez prawie cztery wieki od swoich drapieżników, które mimo to rozpoznają niektóre z tych odgłosów.