Urocza suczka uwielbia jeździć z tatą na motorze

Ten uroczy piesek uwielbia jeździć z tatą, ale nie w konwencjonalny sposób, cieszy się, że może być z nim na motorze. Kiedy to robią, jego człowiek wkłada go w specjalny strój, aby mógł cieszyć się wycieczkami, który zawiera kilka bardzo fajnych okularów.

Chcemy przedstawić Ci wszystkie szczegóły dotyczące tej pary żądnych przygód przyjaciół, którzy jak mało kto lubią jazdę na motocyklu.

Dotty, uroczy pies motocyklista

Graham to imię ludzkiego ojca uroczego psa, który występuje w tej historii, który nazywa się Dotty. Pojawiła się w jego życiu w bardzo trudnym dla niego momencie, adopcja miała miejsce niedługo po śmierci jego mamy.

Kiedy spotkali się po raz pierwszy, zanurkowała i wspięła się na siedzenie jego motocykla Honda VTZ250 z 1989 r. Od tego czasu stali się nierozłącznymi przyjaciółmi i odbywali długie przejażdżki tym pojazdem.

Dla większego bezpieczeństwa i wygody Dotty zawsze nosi równie uroczy strój jak ona: skórzany strój, okulary i szalik, jest divą opartą na ramieniu ukochanego człowieka.

„Dotty została motocyklistką. Ona jest moją najlepszą przyjaciółką. Zawsze nosiła małą kurtkę, ale w ciągu ostatnich 12 miesięcy bardziej jej przypomina. Ma niestandardową skórzaną kurtkę, którą zamierzam zrobić specjalnie dla niej” – komentuje Graham.

Załoga motocyklistów tego uroczego psa jest stworzona dla niej

„Ma specjalny psi plecak, który jest przeznaczony dla psów i okulary, również z chustką, a czasami zakłada bluzę z kapturem, aby jeździć na rowerze.Ona wygląda dobrze. Najlepszą rzeczą, jaką ludzie nam mówią, jest to, że zrobiło to mój dzień, mój tydzień. Widok Dotty natychmiast wywołuje uśmiech na jej twarzy. Uszczęśliwia to ich i mnie uszczęśliwia” – wyjaśnia korepetytorka.

Jej przygody rozeszły się dzięki temu, że mężczyzna otworzył dla niej kilka portali społecznościowych, w których dzieli się codziennym życiem uroczego psa. Latem przyjaciele wybrali się na przejażdżkę do Walii, co dodaje do ponad 180 mil, które już przebyli.

Cudownie, Graham wspomina, że w momencie adopcji „Kilka lat temu miałem wiele osobistych problemów rodzinnych. Moja mama zmarła, mój partner odszedł, a potem dostałem Dotty. Wypełniła pustkę po wszystkim, co wydarzyło się w tamtym momencie.”

Na zakończenie tej historii mężczyzna dodaje, że „jest mi oddana. Jest cudownym psem, jest przyjazna i chętnie jeździ na motocyklu. Mamy specjalną więź. Jesteśmy tylko my dwaj i tak było przez ostatnie trzy lata”.Ich planem jest wspólne zwiedzenie całej Europy.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave