1000 km pewności! Mężczyzna podróżuje ze swoim niewidomym psem, aby wzmocnić jej powrót do zdrowia

Bohaterem tej historii jest korepetytor, który zabrał swojego pieska na wycieczkę po pustyni, ponieważ chciał pomóc jej odzyskać pewność siebie. Ale po co miałby robić coś takiego? Zapraszamy do dalszej lektury, aby odkrywać ją razem z nami.

Dlaczego ten korepetytor zabrał psa na wycieczkę przez pustynię?

Okazuje się, że ten mężczyzna zabrał swojego psa na wycieczkę przez pustynię, aby pomóc jej odzyskać pewność siebie po tym, jak straciła wzrok. Ten pies zachorował na jaskrę i praktycznie stracił wzrok z dnia na dzień.

Gdy pojawiła się choroba Kyle Rohri, który jest doświadczonym wędrowcem, musiał podjąć decyzję o operacji na Katanie. To była trudna decyzja, ale był to jedyny sposób na uratowanie 8-letniej shiby inu.

Na początku musieli usunąć mu jedno oko i tak się stało. Jednak pomimo tego, że była w stanie przeżyć kilka lat widząc na jedno oko, musiała być ponownie operowana. Jego zdrowe oko zostało uszkodzone i również musiało zostać usunięte.

Tracąc oboje oczu, pies również stracił pewność siebie

Po całkowitym oślepieniu pies również stracił pewność siebie. Miała problemy nawet z chodzeniem po domu i wyglądała na niepewną przy każdym ich kroku. „Na początku była zbyt ostrożna i nieśmiała, by cokolwiek zrobić” - skomentował jej opiekun.

Chociaż myślał, że chodzi o to, żeby zaczęła zapamiętywać spacje w jej domu, wpadł na inny plan.Ponieważ mieli już za sobą kilka wycieczek, zabrał psa na nową przygodę, aby zaakceptowała swój stan życia w sytuacji kontrolowanej, ale w której musiała przetestować inne zmysły.

Tak więc w styczniu tego roku rozpoczęli tournée po pustyni na Florydzie. Przez wiele mil Rohrig niósł na ramionach swojego psa; w innych szła u jego boku. W ten sposób między różnymi drogami nabrała pewności siebie i pokonała swój stan, aby cieszyć się przygodą.

„Uwielbiała każdą sekundę wolności i możliwość odkrywania nowych miejsc. Naprawdę myślę, że to marzenie wszystkich psów”, wyjaśnił oddany opiekun. Teraz, w domu, Katana czuje się dużo pewniej i żyje spokojniej.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave