Człowiek tworzy system komunikacji ze swoim psem o szczególnej kondycji i porusza świat

To co ten właściciel robi dla swojego niewidomego psa jest naprawdę piękne, topi serce i przywraca wiarę w ludzkość. Dziś mamy dla Was poruszającą historię, ale bardzo pozytywną. To przykład tego, co wszyscy opiekunowie powinni zrobić dla swoich pupili: zaspokajać ich potrzeby.

Porozmawiajmy o niewidomym psie io tym, co robi dla niego jego opiekun

Plum to ślepy i głuchy pies, który skradł tysiące serc na Instagramie. Chociaż codziennie pojawiają się historie o porzuceniu i znęcaniu się, zwłaszcza gdy zwierzęta mają ograniczenia, Twój przypadek jest inny.

Okazuje się, że za pośrednictwem tego portalu społecznościowego jego opiekun opowiada, co robi, aby obudzić swojego ukochanego zwierzaka, tak aby nie przestraszyła się ograniczenia związanego z brakiem możliwości widzenia i słyszenia. Na filmie pokazała, jak stoi obok niej i delikatnie dmucha na jej pysk.

Oczywiście budzi się gwałtownie, ale mężczyzna zostaje przy niej i bierze ją w ramiona, by ją uspokoić. „Więc ona chce całej miłości, którą Papi tu jest i zawsze będzie” - czytamy w podpisach wideo.

W ten sposób kilku internautów nabrało pewności siebie i opisało podobne sytuacje: „Doświadczyłam tego z moim psem Jerrym, który stopniowo tracił słuch i wzrok. Skończyło się na tym, że żył prawie 15 lat” i „Ja też mam niewidomego szczeniaka. Jest bardzo niespokojny i kieruje się hałasem. Jest z nas bardzo zadowolony.”

Śliwka ma siostrę, która ją wspiera

Oprócz opieki świetnego nauczyciela, Plum ma psią siostrę o imieniu Lola. Dlatego jej konto na Instagramie znajduje się jako @lola_plum365.

Jej wyznawcy widzą wszystko, co robi dla nich opiekun tej dwójki i jak psy uwielbiają spacery ze swoim człowiekiem.Inne filmy pokazują, jak wygląda codzienność Plum i jak mężczyzna pomaga jej reagować na różne potrzeby, takie jak wyjścia, co robi z wielką miłością i podziwem za każdym razem, gdy pozytywnie reaguje.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave