Muzyk Moby przekaże część swoich dochodów organizacjom ochrony zwierząt

Spisie treści:

Anonim

Amerykański muzyk Moby postanowił przekazać cały dochód generowany przez swoją wegańską restaurację różnym organizacjom zajmującym się ochroną zwierząt. Ale to nie jest odosobnione wydarzenie w jego życiu, ponieważ od 30 lat, kiedy zdecydował się na weganizm, był zaangażowany w sprawy na rzecz praw tych niewinnych stworzeń, które człowiek tak bardzo wykorzystuje i m altretuje.

Muzyk Moby używa swojej restauracji do ochrony zwierząt

Little Pine (Little Pine) to nazwa lokalu, w którym serwowane jest wegańskie jedzenie. Znajduje się w dzielnicy Sliver Lake w Los Angeles w Kalifornii.

100 procent zysków z tego przedsięwzięcia trafia do podmiotów ochronnych. Wśród nich jest Mercy For Animals, organizacja walcząca z wykorzystywaniem i cierpieniem zwierząt na fermach przemysłowych, temat, który nie pozwala muzykowi zasnąć.

Zgodnie z wypowiedziami muzyka Moby'ego, restauracja nigdy nie była nastawiona na zysk, ale jako sposób na pozytywne reprezentowanie weganizmu, a dodatkowo wspieranie finansowe organizacji ochrony zwierząt.

Amerykański muzyk Moby jest między innymi właścicielem Little Pine, wegańskiej restauracji stworzonej w celu wspierania finansowego różnych organizacji działających na rzecz ochrony zwierząt.

Dowiedz się trochę więcej o muzyku Moby

Ten słynny piosenkarz i autor tekstów muzyki elektronicznej urodził się w 1965 roku jako Richard Melville Hall w Harlemie w Nowym Jorku. Jego pseudonim sceniczny został zaczerpnięty z tytułu legendarnej książki napisanej przez jego słynnego krewnego, pisarza Hermana Melville'a, autora Moby Dicka.

W artykule opublikowanym w magazynie Rolling Stone artysta opowiedział o swojej miłości do zwierząt i decyzji o przejściu na weganizm. Tam opowiada, że jako dziecko miał wiele zwierząt. Ale szczególnie odnosi się do Tuckera, kociaka, którego znalazł prawie martwego, porzuconego w pudełku i który towarzyszył mu przez 21 lat. Po prostu Tucker był z nim w dniu, w którym zdecydował się przejść na weganizm.

Nagle 19-letni Moby zaczął myśleć, jak bardzo kocha swojego kota i że nigdy nie przyjdzie mu do głowy skrzywdzić go. To rozumowanie doprowadziło go do zakwestionowania faktu krzywdzenia innych zwierząt, aby je zjeść. W ten sposób został wegetarianinem, a potem również przestał spożywać produkty pochodzenia zwierzęcego.

Opinia muzyka o fermach fabrycznych

Kwestią, która bardzo niepokoi muzyka, jest działalność tzw. ferm fabrycznych, gdzie cierpienie, na jakie narażone są zwierzęta, jest ogromne. Ale dodatkowo zakłady te powodują poważne problemy dla środowiska.Należy również zauważyć, że jej produkty są kwestionowane pod kątem szkodliwości dla zdrowia ludzkiego.

„Przemysłowa produkcja zwierząt niszczy wszystko, czego dotknie” - mówi muzyk Moby. I dodaje: „Jedynymi beneficjentami są akcjonariusze międzynarodowych koncernów. Największym mitem w branży spożywczej jest to, że jej metody produkcji nie wiążą się z cierpieniem. Mięso, jajka i nabiał są wynikiem niewyobrażalnego cierpienia.”

Jeśli chcesz usłyszeć od samego Moby'ego, dlaczego został weganinem i dlaczego walczył o prawa zwierząt, zostawiamy Ci ten film.

Moby, wojowniczy artysta

Jak można się domyślić, wegańska restauracja to nie jedyny sposób, w jaki Moby znajduje pomoc organizacjom ochrony zwierząt. Nie jest to jedyny problem, który go niepokoi. Na przykład:

  • Jest jednym z założycieli Move On, Democracy in Action, społeczności liczącej ponad 8 milionów Amerykanów, którzy za pośrednictwem Internetu organizują kampanie na rzecz postępowych zmian w różnych kwestiach.
  • Dawał koncerty na różne cele.
  • Weź udział w organizacji realizującej programy profilaktyczne w Afryce.
  • Jest obrońcą tzw. neutralności sieci.

Teraz już wiesz, jeśli przejeżdżasz przez Los Angeles, koniecznie zjedz pyszne wegańskie danie w Little Pine. Z pewnością dołożysz swoje ziarnko piasku na szczytny cel, a miliony zwierząt na całym świecie będą Ci dozgonnie wdzięczne.

Źródło: vos.lavoz.com.ar