Haddie była używana jako pasza podczas walk powietrznych i straciła część twarzy

Spisie treści:

Anonim

Haddie pies był używany jako pasza dla psów bojowych, więc skrzywdziły ją i spowodowały wiele bólu. Jej sytuacja była opłakana, ponieważpromatorzy tych spotkań widzieli w psie prosty przedmiot treningowy . Zawsze było jasne: nie było wyrzutów sumienia ani jakiejkolwiek wrażliwości na krzywdę, jaką mu wyrządzali.

Jak wszystko w życiu, są uprzywilejowane istoty z dobrymi możliwościami i mają szczęście, że znajdują przestrzeń, w której są kochane. Ale są też inni, którzy nie mają tyle szczęścia. Historia Haddie pochodzi z drugiej grupy.Stracił dużą część twarzy z powodu złego traktowania . Jednak to nie był jego ostateczny cel.

Bez wątpieniażycie tego psa było bardzo ciężkie, ale wszystko się odwróciło, gdy wydawało się, że nie ma już dla niej nadziei. Dowiedz się, co w końcu stało się z Haddie i zobacz, jak daleko może zajść znęcanie się nad zwierzętami, jeśli tego nie zgłosimy.

Haddie, używana jako przynęta

Ten pies używany jako przynęta cierpiał niestrudzenie.Byłem bezradny wokrutnym kręgufanatyków walk psów . Celem tych ludzi było wytresowanie psów do bezwzględnego ataku. W międzyczasie Haddie otrzymała wszystkie promowane przez nich bicia i przemoc.

W ten sposób jego twarz została całkowicie oszpecona.Bohaterka tej historii została pozbawiona oka iodniosłauszkodzenie części pyska .Dni Haddie zamieniły się w piekło, ataki, kontuzje i ból nasilały się, podczas gdy inni grali i świętowali z tego powodu.

Jego dni przestały być takie ciemne dzięki jego uratowaniu i przeniesieniu do Mutt Scouts. To schronisko dla m altretowanych psów. W ten sposób rozpoczął się nowy epizod w życiu Haddie, który również był najeżony trudnościami, ponieważ oznaczał zapewnienie bezpieczeństwa jej życiu po niezliczonych nadużyciach.

Gdy została uratowana,szacowano, że miała około 2 lub 3 lat . Jednak nigdy do końca nie było wiadomo, w jaki sposób pies dostał się w ręce tych okrutnych ludzi.

Ci, którzy ją uratowali, dali jej drugą szansę na życie, a kiedy została przywieziona do Południowej Kalifornii do Mutt Scouts Dog Rescue, rozpoczęła nowy proces.Pies otrzymał darowizny i przeszedł operacje mające na celu poprawę jej zdrowia .Przeżył bardzo delikatną sytuację, ale z troską i miłością odrodziły się nadzieje.

Odzyskiwanie Haddie

Proces odzyskiwania był trudny. Jej twarz traciła kawałki skóry, niektóre zgniłe, inne nie, ale nie było innego wyjścia, jak tylko to usunąć. Zabiegi jej leczenia były kosztowne, a wszystko odbywało się przy współpracy charytatywnych dusz.

„Aby uratować mu życie, musieli usunąć większość skóry i jedno oko. W zasadzie to już gniło. Widziałem zdjęcia „przed” i to jest naprawdę przerażające. Obrażenia powstały w wyniku silnych ataków innych psów”.-Erin Williams-

Kiedy dochodziła do siebie, sprawa Haddie została opublikowana w celu promowania jej adopcji . W ten sposób jej wizerunek pojawił się w oczach Erin Williams, kobiety z Waszyngtonu, która potrzebowała w swoim życiu kogoś takiego jak ten pies.I to, że przeżywał pojedynek utraty swojego poprzedniego zwierzaka.

Na początku 2020 roku rozpoczął się proces opieki nad Haddie, a wiosną tego samego roku rozpoczęły się interwencje chirurgiczne.Po tym, praca regeneracyjna była mniejsza, więc mogła zostać oddana do adopcji . W ten sposób Williams była gotowa zaopiekować się nią i sprawić, by czuła się bezpiecznie w nowym domu.

„Zanim ją adoptowałem, miało miejsce wiele poważnych zabiegów medycznych. Kiedy ją dostałem, jej twarz wciąż się goiła, więc moim zadaniem było upewnienie się, że okolica jest w porządku” – wyjaśniła Erin Newsweekowi po otwarciu drzwi swojego domu dla psa.

Nowe życie psa, który był m altretowany

Zgodnie z oczekiwaniamiHaddie potrzebowała czasu i dużo miłości od swojej nowej ludzkiej rodziny, aby poczuć się pewnie i móc wchodzić w interakcje z innymi psami.Chociaż była przerażona, drżała słuchając innych psów na ulicy i trudno było jej ponownie zaufać, jej obawy stopniowo znikały.

Obecnie stał się bardzo popularny dzięki swojej przejmującej i wzruszającej historii. W sieciach społecznościowych tysiące ludzi podążało jego śladami. Staje się jasne, żedecyzja Erin, by dać mu szansę i dach nad głową, była najlepszą rzeczą, jaka mogła mu się przytrafić . O więcej rodzin chętnych do adopcji i pomocy!