Schronisko dla niepełnosprawnych psów w Peru

Spisie treści:

Anonim

Uwielbiamy dzielić się dobrymi inicjatywami i wykrzykiwać wam te wspaniałe informacje, które zostały przemilczane. To jedna z tych historii miłosnych do zwierząt, o których mało kto wie. Dajemy Ci to do zrozumienia i mamy nadzieję, że pokażesz to innym. Mowa o schronisku dla psów niepełnosprawnych.

To schronisko przyjęło nazwę Milagros Perrunos. Jest zasadniczo poświęcony pomocy w poprawie życia tych zwierząt, które z powodu złego traktowania lub wypadku miały je stracić.

Jak oni to robią? Zobaczmy więcej o tej pięknej inicjatywie.

Milagros Perrunos, wyjątkowe schronisko dla niepełnosprawnych psów

To, co zamierzają zrobić z tymi zwierzętami, a raczej to, co z nimi robią, to je uratować. Zapewniają im opiekę medyczną i emocjonalną, której potrzebują, i znajdują dom, w którym są naprawdę kochane i mogą wieść godne życie, na jakie zasługują.

Jednakże Milagros Perrunos chętnie zatrzyma psy niepełnosprawne, niestety te trudniejsze do adopcji. W ten sposób udaje im się zapewnić im życie, na jakie zasługują, razem z innymi, którzy cierpią tak samo.

Psy niepełnosprawne mają niewielkie szanse na samodzielne przeżycie. Ci, którzy żyją na ulicy, są niestety skazani na śmierć. Nie mogą mieć gadżetów, których potrzebują, nie mogąc się poruszać. I oczywiście nie mogą zdobyć pożywienia ani wody niezbędnej do życia.

I chociaż nikt nie marzy o tym, by mieszkać w schronisku na zawsze, w tym psy, tamtejsi pracownicy okazują im całą miłość, jakiej potrzebują. Zawsze znajdzie się hojna dusza chętna do adopcji jednego z nich.

To schronisko dla niepełnosprawnych psów znajduje się w Limie w Peru. Żyje tam już niezliczona ilość „specjalnych” psów. Niektórzy cierpią na paraplegię lub są okaleczeni.

Kto zaczął?

Chociaż może się to wydawać niewiarygodne, inicjatywa ta rozpoczęła się od jednej osoby, Sary Morán. Na początku bardzo dobrze wyjaśniła, dlaczego to zrobiła. Oto jego słowa dosłownie:

„Od małego moja pasja do zwierząt była silniejsza niż cokolwiek innego. Zawsze miałem do nich głęboki i szczególny sentyment. Może porównam je do ludzkich dzieci (które też uwielbiam). W małych zwierzętach widzę wieczne dzieci, bezbronne i niewinne, bez praw w tym społeczeństwie. Pewnego dnia mój pies Oso został otruty i myślę, że to był przełom. W mojej rodzinie więcej zwierząt było zabronionych.Tak się wychowałam.”

Według Sary wszystko zaczęło się, gdy poznała Anę Maríę Guerrero. To ona otworzyła przed nim świat możliwości, pozwalając mu współpracować w kampaniach sterylizacji od domu do domu i nieść pomoc tym, którzy jej najbardziej potrzebowali.

Po rozstaniu Sara działała niezależnie w 2007 roku, aż udało jej się wypromować coś, co znamy dzisiaj jako Milagros Perrunos. Ale Sara nie jest sama. Ma kochający zwierzęta zespół, który zapewnia zwierzętom wszystko, co niezbędne nie tylko fizycznie, ale także emocjonalnie.

Życie tych szczeniąt bardzo się zmieniło w tym schronisku dla niepełnosprawnych psów: wychodzą na plażę, otrzymują miłość i niezbędną opiekę, a ich braki jakby zniknęły, bo są szczęśliwe i mają wszystko, czego potrzebują . Tylko dusze z upośledzonym sercem mogły nazwać te zwierzęta.

Cieszymy się, że są jeszcze ludzie o szczerym i wspierającym sercu, którzy chcą pomagać innym, którzy są w gorszej sytuacji. I mamy nadzieję, że przykład Sary Morán pomoże tym przedsiębiorcom, którzy nie wiedzą, od czego zacząć. Tutaj możecie zobaczyć, że projekt solidarności mający szlachetne cele zawsze odnosi sukces w taki czy inny sposób, ponieważ kieruje nim wyższa siła: miłość.

Źródło obrazu: elcomercio.pe