Jednym z największych problemów, które pojawiają się podczas wyprowadzania naszych psów na spacer, jest to, że wielu właścicieli nie zbiera odchodów iw końcu płacimy tylko za grzeszników. Cóż, w 2018 roku w Madrycie postanowili to zakończyć, podobnie jak w Maladze pracowali nad tym samym. Władze rozważały wykonanie testów DNA na psach w celu ustalenia, do jakiego zwierzaka należały odchody zebrane przez służby miejskie.
Chociaż wiąże się to z wydatkami, których wielu nie chciało ponosić, była to inicjatywa korzystna dla wszystkich. Powiemy Ci wszystko, co wiemy o tej nowej inicjatywie, w której Madryt był jednym z pionierów.
Skąd ta inicjatywa
Jest wielu nieodpowiedzialnych właścicieli, którzy nie sprzątają odchodów swoich pupili. Stwarza to ogromne niedogodności nie tylko dla innych właścicieli psów, ale także dla ogółu mieszkańców. Codziennie jest wiele skarg od cywilów, którzy muszą znosić „nadepnięcie na psią kupę”, które nie zostało odebrane.
Wiele jest miejsc, gdzie możemy zobaczyć plakaty błagające właścicieli o odpowiedzialność za swoje zwierzaki, że nie są winni, bo to oni sami muszą o siebie zadbać. Wszystko to powoduje odrzucenie zwierząt przez tych, którzy ich nie mają, a na to nie można pozwolić.
![](https://cdn.good-pets.org/actualidad/7846290/si_vives_en_madrid-_debes_hacer_una_prueba_de_adn_a_tu_perro_2.jpg.webp)
W związku z tym Wspólnota Madrytu pomyślała, że jeśli nie zrobią tego w dobry sposób, będą musieli zrobić to w trudny sposób. Wielu właścicieli nie było przyzwyczajonych do zbierania odchodów swoich zwierząt, ponieważ wierzyli, że nigdy nie zostaną złapani. I właściwie tak było na początku.
Z tym rozporządzeniem wszystko musiało się zmienić. Na gorsze dla tych, którzy ich nie zbierają, na lepsze dla tych, którzy to robią, ale krótko mówiąc, oznaczałoby to nadzieję, że sprawiedliwi nie będą już płacić za grzeszników.
Test DNA dla Twojego psa
We wszystkich miastach są określone miejsca, w których psy są wyprowadzane, takie jak parki lub określone ulice. Jeśli właściciele nie zbierają odchodów swoich pupili, kumulują się one i przeszkadzają wszystkim mieszkającym w okolicy.
Ze względu na skargi wielu sąsiadów, w Madrycie ruszyła inicjatywa: badanie DNA Twojego psa. Jednak z biegiem czasu można było zobaczyć, jak to, co było obiecującym prawem dotyczącym czystych ulic wolnych od kupy, stało się normą, której nie wszyscy przestrzegają.
Madrid miał na celu stworzenie obszernej bazy danych, w której wymienione były zarejestrowane psy, a także te, które zostały przetestowane pod kątem DNA.Ale pomimo tego, że tak się stało, w 2019 roku zgłoszono, że roczne grzywny były niewielkie i to nie tylko dlatego, że właściciele zbierali kupy swoich psów.
![](https://cdn.good-pets.org/actualidad/7846290/si_vives_en_madrid-_debes_hacer_una_prueba_de_adn_a_tu_perro_3.jpg.webp)
Pracownik publiczny musi zebrać odchody zwierząt domowych i zanieść je do laboratorium, gdzie przeanalizuje DNA, do którego psa należy, w celu opracowania wynikającej z tego grzywny.
W ramach tej inicjatywy zaproponowano również, aby mieszkańcy, którzy stale widzą odchody w okolicy, w której mieszkają, zanieśli je na policję lub wezwali służby deportacyjne w celu przeprowadzenia procesu.
A w innych miastach?
W kraju było wiele miast, które pod tym względem poszły w ślady Madrytu. Albacete, Cuenca, Jaén, Lugo, Pontevedra, Tarragona, Teruel i Zamora dołączyły do tej propozycji, ale z czasem monitorowanie projektu i zgodność z prawem były prawie zerowe.
Málaga była jedynym miejscem, które zwracało uwagę na przestrzeganie tego prawa. I to, że podjęli wysiłek prześladowania przestępców za pomocą DNA, które znaleźli. Tymczasem inne regiony miały trudności z przestrzeganiem zasady, ponieważ trudno było im złapać właścicieli z ich pupilami na gorącym uczynku.